Przeciętnie akcje w aktywach otwartych funduszy emerytalnych stanowiły 39,61 proc. na koniec lipca – wynika z naszych wyliczeń na podstawie danych opublikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Dla porównania miesiąc wcześniej było to mniej niż 39 proc.
To, jak dotychczas, rekordowy poziom tych papierów w aktywach OFE, nieznacznie tylko wyższy od tego z maja tego roku. Niewątpliwie przyczyniły się do tego wzrosty na warszawskiej giełdzie z którymi mieliśmy do czynienia w minionym miesiącu. Wszystkie główne indeksy giełdowe wspięły się w górę, w tym najmocniej mWIG40, bo o ponad 5 proc. Na rynku długu, lipiec był kolejnym miesiącem słabszej koniunktury. Przeciętny wynik wypracowany przez zarządzających funduszami emerytalnymi wyniósł 2,8 proc. w poprzednim miesiącu. Jak wynika z wyliczeń Analiz Online, OFE zarobiły 7,7 mld zł.
Różnica w udziale akcji w portfelach są dość spore między poszczególnymi funduszami. I tak w przypadku Pekao przekracza 42 proc., przy maksymalnym limicie udziału akcji w aktywach OFE na poziomie 47,5 proc. w tym roku. W kolejnych dwóch funduszach: ING i PZU Złota Jesień przekracza 40 proc. A z kolei w funduszu AXA to mniej niż 37 proc.
Wzrost udziału akcji w portfelach OFE to nie tylko efekt wzrostów kursów spółek giełdowych. Fundusze nadal także kontynuowały zakupy nowych papierów. Jak wynika z wyliczeń DM PKO kupiły nowe akcje za kwotę niższą niż pół miliarda złotych. I choć jest to najmniej ile wydały w skali miesiąca na zakupy w tym roku, to trend zakupowy został utrzymany. Trwa nieprzerwanie od października 2011 r.
- Zakupy netto funduszy w porównaniu z poprzednimi miesiącami są nieduże, ale trzeba wziąć pod uwagę, że alokacja jest wysoka. Miejsca do dalszych zakupów jest mało – podkreśla Marek Sojka, wiceprezes PTE PZU. – Fundusze, które w ostatnich miesiącach były niedoważone w akcjach dokupiły te papiery w ostatnim czasie.