Związkowcy za dobrowolnymi OFE

Związki zawodowe opowiadają się za dobrowolnością uczestnictwa w OFE. Organizacje pracodawców są zdania, że trzeba szukać nowej rekomendacji zmian, niż to co proponują ministerstwa pracy i finansów

Publikacja: 18.07.2013 17:24

Resort pracy, kierowany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, zorganizował już dwie debaty na temat zm

Resort pracy, kierowany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, zorganizował już dwie debaty na temat zmian w OFE i planuje kolejne. Między innymi z udziałem OFE

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

- Wśród profesury można znaleźć zwolennika każdego rozwiązania – mówił prof. Juliusz Gardawski z SGH otwierając drugą debatę na temat zmian w OFE zorganizowaną przez Ministerstwo Pracy. Zaproszone na nią związki zawodowe oraz organizacje pracodawców także różnili jeśli chodzi o to, który pomysł na zmiany w OFE jest możliwy do zaakceptowania.

Pod koniec czerwca wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, szef resortu pracy, zaprezentowali raport z przeglądu systemu emerytalnego. Pojawiły się w nim rekomendacje zmian w funduszach emerytalnych. Jest ich w sumie 9, ale rząd poważnie zastanawia się nad trzema z nich. Pierwsza propozycja to likwidacja części nieakcyjnej portfeli OFE poprzez przeniesienie jej do ZUS. Dwie kolejne propozycje zakładają dobrowolność oszczędzania w OFE. Drugi jej wariant zakłada wpłaty składki dodatkowej przez tych, którzy zostaliby w II filarze. Poza tym w raporcie zapisano, że Polacy w wieku przedemerytalnym będą stopniowo przenosić pieniądze z OFE do ZUS. Na ostatnim posiedzeniu rządu w sierpniu ma pojawić się ostateczna wersja raportu zakładająca już tylko jedną rekomendację co do przyszłości funduszy emerytalnych. Premier nie wykluczył, że ostateczne rozwiązanie może się różnić od proponowanych.

 

Związkowcy za dobrowolnością

- Jestem przekonany, że po tych dwóch miesiącach uda się dojść do rozwiązania zachowując cele, które sobie postawiliśmy – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy, zachęcając do otwartej debaty i jasnych stanowisk.

Izabela Leszczyna, wiceminister finansów, przyznała jednak, że trudno będzie znaleźć rozwiązanie, które wszystkich zadowoli.

Cezary Kazimierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) apelował do rządu by wprowadził emerytury obywatelskie na niskim poziomie, a o resztę powinni zadbać  obywatele samodzielnie. Jak przyznał, rzadko zgadza się w rządem, ale podobnie, jak rząd, jest przeciwnikiem przymusowego uczestnictwa w OFE. Choć - jak dodawał - propozycje rządowe nie rozwiązują problemów systemu emerytalnego.

Dobrowolność uczestnictwa w OFE łączy zresztą większość związków zawodowych.

- Od dawna opowiadamy się za dobrowolnością – mówiła Wiesława Taranowska, wiceszefowa OPZZ. Jej zdaniem raport przygotowany przez ministerstwa nie jest pełny, bo powinien zakładać przegląd całego systemu.

- Czekamy na opinie naszych członków do końca lipca. Wydaje się jednak, że trzeci wariant wydaje się atrakcyjny (dobrowolność połączona z wpłatami dodatkowych 2 proc. pensji przez osoby, które zostaną w OFE– od red.). Można przyjąć wówczas, że Polacy będą otrzymać emeryturę z ZUS i samodzielnie decydować co zrobią z częścią w OFE – tłumaczyła Taranowska. Jej zdaniem pomysł powrotu do ZUS osób w wieku przedemerytalnym jest dobry, tylko być może Polacy sami powinni decydować kiedy chcą to zrobić, a nie narzucać im okresu 10 lat. - A dlaczego nie 6 czy 8 lat. A jak w tym czasie będzie dobrze na giełdzie, to może ktoś nie będzie chciał przenosić pieniędzy – mówiła.

Apelowała także do rządu o kampanie informacyjną na temat systemu emerytalnego, do której włączy się OPZZ. - Ludzie wierzą, że jak wrócą do ZUS to na starych zasadach – argumentowała potrzebę informacji społecznej. Na co od razu odpowiadał minister pracy, że popiera pomysł kampanii edukacyjnej.

Za dobrowolnymi OFE jest także Forum Związków Zawodowych. – A wypłatą emerytur z OFE powinien zająć się ZUS, który jest do najlepiej przygotowany – mówił Tomasz Śliwa.

Najmniej konkretnie wypowiedziała się Solidarność wskazując jedynie, że według ekspertów raport zawiera braki i jest nierzetelny.

 

Czwarty wariant

- Szkoda, że raport nie jest pełnym przeglądem systemu emerytalnego – zaczął Piotr Kamiński z Pracodawców RP. I przyznał, że organizacja, którą reprezentuje najbardziej skłania się do rozwiązania pierwszego, który zakłada przeniesienie obligacji z portfeli OFE do ZUS. - Nie należałoby jednak zakazywać OFE inwestycji w obligacje skarbowe, a jedynie ograniczyć limit inwestycji w nie – mówił Kamiński. Dopuszczalne, jego zdaniem, byłoby też wprowadzenie dobrowolności uczestnictwa w OFE, należałoby jednak jeszcze je przedyskutować.

- Można zastanowić się nad przekształceniem PTE w towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Powoli to otworzyć cały rynek, bo umożliwi nadzorowanym instytucjom prowadzenie OFE, a także doprowadzi do konsolidacji rynku i obniżenia kosztów. Co najmniej 6-7 grup finansowych ma zarówno PTE, jak i TFI – mówił Kamiński. Jego zdaniem należy też rozpocząć dyskusję nad zmianami w III filarze. Zresztą co do konieczności zmian w dobrowolnych produktach emerytalnych zgodni byli wszyscy obecni na debacie. O tym, że zmiany takie są planowane zapewniał także minister Kosiniak-Kamysz.

Ostrą krytykę propozycji rządowych przedstawił Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Podkreślał, że raport na temat OFE zawiera nieprawdziwe informacje jak choćby taką, że system emerytalny się zrównoważy.

- On się nigdy nie zrównoważy – mówił. Choćby przez zmiany dokonane w zasadach waloryzacji kont w ZUS wprowadzonych w poprzednich latach. Poza tym raport, w jego opinii, abstrahuje od zmian demograficznych, które nas czekają.

- To nasze dzieci, dzisiejsi 30-40-latkowie będą mieć problem, bo ich emerytury będą ograniczane – mówił Mordasewicz. I jak dodawał raport przeszacowuje wpływ OFE na finanse publiczne, a niedoszacowuje ryzyka w ZUS, czy też kosztów emerytur górniczych, KRUS. Do tego demonizuje koszty w PTE.

- Te propozycje zmierzają do przejęcia części, a w następnym kroku całości aktywów OFE. To czysta propaganda – dodawał Mordasewicz.

Także Wojciech Nagel z BCC wskazywał, że twierdzenie, że system będzie równoważył się nie jest prawdziwe. – Najsłabszą częścią raportu jest ta dotycząca wnioskowania. Poza tym wynika z niego, że państwo jest lepsze niż rynek – mówił.

- Nie wiem jeszcze jakie będzie stanowisko BCC, ale wydaje się, że żadna z propozycji nie znajdzie akceptacji – mówił Nagel i przekonywał, że być może rozwiązaniem jest wariant czwarty.

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza możliwe jest nowe rozwiązanie w sprawie OFE, oprócz trzech już przedstawionych wariantów zmian w systemie, ale nie należy tego nazywać IV wariantem.

- Po to są dwa miesiące na rozmowy, że może się zdarzyć, że pojawi się nowe rozwiązanie, którego dziś nie znamy. Warto o tym myśleć. Nie nazwałbym tego jednak "IV wariantem". Są uwagi do I wariantu, czy II wariantu i możliwe są pewne ich modyfikacje - powiedział Kosiniak-Kamysz.

 

Kosztowny II filar

Irena Wóycicka, minister w Kancelarii Prezydenta, zapewniała, że Kancelaria prowadzi intensywne konsultacje od momentu, w którym raport został opublikowany. Jak podkreślała ważne jest uwzględnienie kilku kryteriów.

- Muszą zostać zachowane: zaufanie obywatela do państwa i stabilność systemu emerytalnego. I raczej nie powinniśmy mówić o dobrowolności tylko stworzeniu realnego wyboru dokonywanego przez ludzi przy pełnej wiedzy. Nie może on nakładać też na ubezpieczonych niezidentyfikowanych ryzyk – mówiła Wóycicka. Jej zdaniem rząd przede wszystkim powinien skupić się na zminimalizowaniu ryzyk związanych ze zmianami w systemie OFE.

Adam Maciejewski, prezes GPW, odnosząc się do wypowiedzi Wojciecha Nagela mówił, że nie chodzi o wybór między rynkiem, a państwem. Podkreślał pozytywny wpływ OFE na giełdę, ale też był zdania, że nie można być w tej kwestii bezkrytycznym. Należy wprowadzić zmiany w OFE w zakresie ich możliwości inwestycyjnych.

- W drugiej połowie sierpnia przedstawimy ocenę raportu. Zajmie się tym Komitet Naukowy giełdy – mówi Maciejewski. I podobnie jak Piotr Kamiński uważa, że z punktu widzenia rynku kapitałowego pierwsza rekomendacja rządu - przeniesienie portfela obligacji z OFE do ZUS wydaje się najbardziej uzasadniona.

Zdaniem Bogusława Grabowskiego z Rady Gospodarczej przy Premierze czwartkowa debata pokazuje, że konsensusem są zmiany prowadzące do dobrowolności i wypłaty emerytur przez ZUS.

- Wydaje się, że zmiany będą szły w stronę dobrowolności – mówił.

Podkreślał, że koszty budowy OFE okazały się ogromne dla społeczeństwa.

- Koszt filara kapitałowego dla finansów publicznych jest duży. Polacy mało utożsamiają się z finansami publicznymi, a to są nasze finanse publiczne i nasz dług publiczny – mówił. Podkreślał, że zmiany w OFE to otwarcie dyskusji o całym systemie emerytalnym.

- Wśród profesury można znaleźć zwolennika każdego rozwiązania – mówił prof. Juliusz Gardawski z SGH otwierając drugą debatę na temat zmian w OFE zorganizowaną przez Ministerstwo Pracy. Zaproszone na nią związki zawodowe oraz organizacje pracodawców także różnili jeśli chodzi o to, który pomysł na zmiany w OFE jest możliwy do zaakceptowania.

Pod koniec czerwca wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, szef resortu pracy, zaprezentowali raport z przeglądu systemu emerytalnego. Pojawiły się w nim rekomendacje zmian w funduszach emerytalnych. Jest ich w sumie 9, ale rząd poważnie zastanawia się nad trzema z nich. Pierwsza propozycja to likwidacja części nieakcyjnej portfeli OFE poprzez przeniesienie jej do ZUS. Dwie kolejne propozycje zakładają dobrowolność oszczędzania w OFE. Drugi jej wariant zakłada wpłaty składki dodatkowej przez tych, którzy zostaliby w II filarze. Poza tym w raporcie zapisano, że Polacy w wieku przedemerytalnym będą stopniowo przenosić pieniądze z OFE do ZUS. Na ostatnim posiedzeniu rządu w sierpniu ma pojawić się ostateczna wersja raportu zakładająca już tylko jedną rekomendację co do przyszłości funduszy emerytalnych. Premier nie wykluczył, że ostateczne rozwiązanie może się różnić od proponowanych.

Pozostało 85% artykułu
Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką