Obowiązkowość a „dobrowolność plus" otwartych funduszy emerytalnych

Już od dłuższego czasu toczy się dyskusja nad zniesieniem obowiązku uczestnictwa w otwartych funduszach emerytalnych i wprowadzeniem dobrowolności tych instytucji. Dyskusja ta została dodatkowo podgrzana rządowymi propozycjami zreformowania kapitałowej części systemu emerytalnego, które zostały ogłoszone na początku bieżącego tygodnia

Publikacja: 01.07.2013 13:16

dr Joanna Rutecka, Polska Grupa Emerytalna, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

dr Joanna Rutecka, Polska Grupa Emerytalna, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Obowiązkowość systemu emerytalnego dotyczy zwykle jego bazowej, publicznej części. Przymus ubezpieczenia wynika w tym przypadku z konieczności zapewnienia wszystkim obywatelom podstawowego dochodu w okresie starości, kiedy nie będą mogli już pracować ze względu na wiek. Oczywiście można odpowiedzieć, że ludzie są sami wystarczająco przezorni i nie trzeba każdego zmuszać do płacenia składki (takie argumenty podnoszą od wielu lat niektóre instytucje). Nie wszyscy są jednak zdolni do samodzielnego odłożenia odpowiedniego kapitału – m.in. ze względu na naturalną skłonność do preferowania bieżącej konsumpcji czy też niewystarczającą wysokość uzyskiwanych dochodów. Stąd podstawowy, publiczny system emerytalny powinien być rozwiązaniem powszechnym, a więc z konieczności obowiązkowym, oferującym w zamian świadczenia zaspokajające podstawowe potrzeby na emeryturze. Jeśli natomiast chcemy wyższych dochodów, powinniśmy zadbać o uczestnictwo w dodatkowych, dobrowolnych planach emerytalnych.

Obowiązkowy system emerytalny składa się w Polsce w dwóch części: zarządzanej przez ZUS oraz z otwartych funduszy emerytalnych zarządzanych przez PTE. System ten łącznie ma dostarczać emerytury bazowej i dlatego jest systemem obowiązkowym w całości, a nie tylko w części zarządzanej przez ZUS. O podstawowym charakterze tego systemu świadczy poziom emerytur, które system oferuje - wielokrotnie poruszano już kwestię niezbyt wysokich stóp zastąpienia z nowego systemu emerytalnego. Wysokość tych stóp nie jest jednak konsekwencją wprowadzenia OFE, tylko wynika ze zmian demograficznych. A zatem „rezygnacja" z części kapitałowej czy też wprowadzenie dobrowolności OFE nie oznacza, że nowy system wypłaci nam wyższe emerytury. Spowoduje natomiast, że duża część zobowiązań emerytalnych zostanie ukryta w systemie repartycyjnym zarządzanym przez ZUS. Zwiększy się także ekspozycja systemu emerytalnego na ryzyko polityczne.

Obowiązkowość bazowych systemów emerytalnych, niezależnie od metod ich finansowania, jest zjawiskiem powszechnym. Właściwie w żadnym kraju nie ma obecnie planów zmniejszenia składki emerytalnej przekazywanej do systemu bazowego - takie działanie byłoby niezgodne z trendami demograficznymi. Zadziwia zatem, że jedna z ogłoszonych przez rząd propozycji (dobrowolność plus) zawiera możliwości ograniczenia składki na bazowy system emerytalny do 17,52 proc.

Propozycja „dobrowolność plus" zakłada podjęcie przez ubezpieczonego decyzji o pozostaniu w OFE bądź przeniesieniu środków z OFE na subkonto w ZUS. Jeśli jednak pozostanie on w OFE, to jako bazowy system emerytalny traktowana będzie jedynie składka w wysokości 17,52 proc. Pozostała część obowiązkowej składki tj. 2 proc. oraz dodatkowe 2 proc., czyli w sumie 4 proc. podstawy wymiaru traktowane będzie jako dodatkowe, ale obowiązkowe, oszczędzanie na emeryturę. Ponadto, pozostanie w OFE i ograniczenie części bazowej oznacza obniżenie poziomu minimalnej emerytury (do ok. 90 proc. jej kwoty), przy jednoczesnej dużej dobrowolności wykorzystania środków uzyskanych z dodatkowych inwestycji w otwartym funduszu emerytalnym.

Mechanizm obowiązkowej dopłaty dodatkowej składki oraz zmniejszenie gwarancji emerytury minimalnej, jeśli ubezpieczony zdecyduje o pozostaniu w OFE, zadziała raczej zniechęcająco na aktualnych członków OFE.  Mogą mieć ponadto wrażenie, że rząd próbuje ich zmusić do przeniesienia środków do ZUS, pod groźbą kary w postaci podwyższenia obowiązkowej (choć niegwarantowanej) składki emerytalnej. „Ciekawą" jest także propozycja automatycznego przeniesienia środków z OFE do ZUS, chyba że ubezpieczony złoży oświadczenie o chęci pozostawania w OFE. To mechanizm absolutnie niezgodny z  normalnymi zachowaniami jednostek – jeżeli jesteśmy bowiem zadowoleni z aktualnej sytuacji, to nie podejmujemy żadnych działań, aby ją zmienić. Gdy natomiast nie akceptujemy jakiegoś zjawiska, to poprzez różne aktywności staramy się je zmienić.

Pomysł automatycznego przenoszenia środków z OFE do ZUS świadczy o dużej presji na dokonanie transferów z OFE do ZUS.... Nawet nasi południowi sąsiedzi nie wykazali się taką „innowacyjnością" w reformowaniu kapitałowego systemu emerytalnego, gdy trzykrotnie otwierali okno transferowe dla członków tamtejszych OFE.

Obowiązkowość systemu emerytalnego dotyczy zwykle jego bazowej, publicznej części. Przymus ubezpieczenia wynika w tym przypadku z konieczności zapewnienia wszystkim obywatelom podstawowego dochodu w okresie starości, kiedy nie będą mogli już pracować ze względu na wiek. Oczywiście można odpowiedzieć, że ludzie są sami wystarczająco przezorni i nie trzeba każdego zmuszać do płacenia składki (takie argumenty podnoszą od wielu lat niektóre instytucje). Nie wszyscy są jednak zdolni do samodzielnego odłożenia odpowiedniego kapitału – m.in. ze względu na naturalną skłonność do preferowania bieżącej konsumpcji czy też niewystarczającą wysokość uzyskiwanych dochodów. Stąd podstawowy, publiczny system emerytalny powinien być rozwiązaniem powszechnym, a więc z konieczności obowiązkowym, oferującym w zamian świadczenia zaspokajające podstawowe potrzeby na emeryturze. Jeśli natomiast chcemy wyższych dochodów, powinniśmy zadbać o uczestnictwo w dodatkowych, dobrowolnych planach emerytalnych.

Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami
Emerytura
Emeryci zadłużeni średnio na 12,5 tys. zł. Jak poprawić portfel seniora
Materiał Promocyjny
Sieć kampusowa 5G dla bezpieczeństwa danych
Emerytura
Polacy łatwo sprawdzą ile mają pieniędzy na emeryturę. Jest projekt ustawy
Emerytura
Polacy sprawdzają, ile mają pieniędzy w PPK. Nawet ci, co nie mają