Co może rząd w sprawie OFE

Pytanie, czy państwo (ustawa) może przesunąć składki z OFE do ZUS, jest  źle postawione. Poprawne brzmi: jak daleko państwo może zmienić charakter tego prawa.

Publikacja: 27.06.2013 23:56

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Jak bardzo odebrać mu indywidualny, prywatny charakter?

Wszystkie zaproponowane przez rząd warianty ingerują głęboko w prawa ubezpieczonego, także te, które dają możliwość zatrzymania składki w OFE. Stanowią rodzaj wywłaszczenia.

Zdaniem prof. Aleksandra Chłopeckiego, specjalisty od papierów wartościowych, „przeniesienie" z OFE do ZUS obligacji byłoby nacjonalizacją części majątku OFE, a pośrednio i obywateli. Sytuacja, w której członek OFE sam decydowałby, czy chce pozostać w funduszu, ale ma na decyzję trzy miesiące, prowadzi do tego samego rezultatu. Z kolei dobrowolność OFE „plus" oznacza, że obywatel mógłby się zdecydować na dodatkową składkę (2 proc.), ale traciłby gwarancje minimalnej emerytury w ZUS. Na to mógłby się zdecydować tylko bogaty człowiek.

Z drugiej strony nie ma jednak wątpliwości, że nasze prawa ulegają zmianom, zyskują bądź tracą na wartości także za sprawą państwa: nawet najmocniejsze z nich – własność nieruchomości – ulega ograniczeniom, gdy np. nałożone zostaną na nie nowe podatki albo wejdą bardziej rygorystyczne zasady zabudowy.

To, co mamy w OFE, to nawet nie są pieniądze. Nawet pieniądze, które  mamy w banku, to nie jest nasza rzecz, jak np. biżuteria w sejfie bankowym, ale wierzytelności, czyli prawa. Jak długo bank je wypłaca na każde żądanie, nie ma to różnicy, ale Cypryjczycy przekonali się niedawno, jakie z lokatami wiąże się ryzyko.

W OFE też mamy wierzytelności, tylko jest w nich więcej elementu prywatnego: to tak, jakbyśmy komuś pożyczyli pieniądze, i odpowiada on swoim majątkiem za ich zwrot. OFE za zebrane składki skupują przecież instrumenty finansowe.

Za spłatą zapisów w ZUS stoi tylko prawna gwarancja państwa. A czy to aż tak wielka różnica? Swego czasu Sąd Najwyższy zajmował się sprawą Adama M., który odmówił uiszczania składki, twierdząc, że OFE inwestują nieefektywnie. SN stwierdził jednak, że system emerytalny po reformie z 1999 r. ma charakter ubezpieczeniowy, którego istotną cechą jest obowiązek odprowadzania składki. Przez podział składki na dwie części, z których jedna zostaje w ZUS, a druga trafia do OFE, żadna nie traci charakteru publicznoprawnego. Przemawia za tym fakt, że świadczenia z II filaru są gwarantowane przez państwo (II UK 12/08).

W praktyce zatem decydujące będzie stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, czy zaakceptuje tak daleko idące zmiany charakteru składek OFE.

Jak bardzo odebrać mu indywidualny, prywatny charakter?

Wszystkie zaproponowane przez rząd warianty ingerują głęboko w prawa ubezpieczonego, także te, które dają możliwość zatrzymania składki w OFE. Stanowią rodzaj wywłaszczenia.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Emerytura
Polacy chcą szybko przejść na emeryturę i cieszyć się życiem
Emerytura
MFW: Przeciętna emerytura w Polsce spadnie do minimalnej
Emerytura
40-latkowie mało wiedzą o oszczędzaniu na emeryturę
Emerytura
Nowe dane o PPK. Imponujące zyski części Polaków
Emerytura
Prawie każdy ma przerwy w płaceniu składek na emeryturę. Jak to wpłynie na wysokość świadczeń?