- Wyniki naszej ankiety mogą być świetną wskazówką dla osób, które chciałyby rozpocząć oszczędzanie, a jednocześnie uniknąć uczucia rezygnacji z ulubionych rzeczy. Jeśli celem oszczędzania będzie coś przyjemnego, przykładowo wakacje, to comiesięczne odkładanie części dochodów będzie znacznie łatwiejsze – mówi Marek Ubysz, kierujący Wydziałem Produktów Oszczędnościowych w Banku Millennium.
Połączenie oszczędzania z myślą o przeznaczeniu zgromadzonych środków na przyjemności to skuteczny motywator do regularnego odkładania choćby niewielkich kwot. Równie ważne jest wyznaczenie sobie konkretnego celu. Jak przekonuje Bank Millennium, zdefiniowanie celu oszczędzania, najlepiej kojarzącego się z czymś przyjemnym, może pomóc w wyrobieniu w sobie nawyku odkładania choćby niewielkich kwot. Systematyczność jest nawet ważniejsza niż oprocentowanie. Jak mówi Warren Buffett, amerykański inwestor, przedsiębiorca i filantrop - nie oszczędzaj tego, czego uda Ci się nie wydać, ale wydawaj to, co Ci zostanie po odłożeniu.
- W oszczędzaniu najważniejsza jest regularność i właściwe nawyki. Jednak zwłaszcza dla tych, którzy takie nawyki dopiero w sobie kształtują, istotna jest elastyczność produktu – tłumaczy Marek Ubysz.
Oszczędzanie nie oznacza odcięcia od „świata konsumpcji", ale zapanowanie nad nim – choćby przez wyrobienie w sobie nawyku regularnego odkładania małych kwot na początku miesiąca. Po upływie pewnego czasu, przy korzystaniu z odpowiednich usług bankowych, zgromadzona suma może mile zaskoczyć.
Badania CBOS wskazują, że aż 67 proc. Polaków uważa, że warto oszczędzać na przyszłość. Na poziomie deklaracji jesteśmy zatem racjonalni i przewidujący. Analiza struktury aktywów zgromadzonych w Banku Millennium jednoznacznie wskazuje, że za deklaracjami stoją także czyny. Połowa klientów banku posiada oszczędności. Co trzeci z nich aktywnie korzysta z konta oszczędnościowego, a środki zgromadzone na tego typu produktach wzrosły od początku roku o ponad 20 proc.