Z informacji uzyskanych przez „Rz" od wszystkich 14 podmiotów (jeden z nich, PTE Polsat, jest obecnie w likwidacji) działających na rynku wynika, że ich łączny zysk netto wyniósł 716,4 mln zł w 2012 r. i był o 16 proc. wyższy niż przed rokiem.
Żadne z towarzystw nie odnotowało straty, a jeszcze rok wcześniej na minusie były AXA i Warta. Jak wynika z naszych wyliczeń, za 50 proc. zysku całej branży odpowiada dwóch największych graczy (ING i Aviva), a za 70 proc. cztery największe podmioty (ING, Aviva, PZU, Amplico).
Zysk brutto towarzystw wyniósł 885 mln zł i był o 15 proc. wyższy niż w 2011 r.
Zakaz akwizycji zwiększył zyski
Na pierwszy rzut oka lepsze wyniki towarzystw mogą zastanawiać, w kontekście spadku wysokości uzyskiwanych przez PTE przychodów, w tym przede wszystkich wpływów z opłaty od składki. Ubiegły rok był bowiem pierwszym pełnym, gdy do OFE wpływała składka na niższym poziomie - 2,3 proc., a nie 7,3 proc. jak do połowy 2011 r. Ale obniżenie składki przekazywanej do OFE było połączone z zakazem akwizycji, a wydatki na pozyskiwanie klientów były jedną z najbardziej znaczących pozycji.
Dr Dobiesław Tymoczko z SGH, zastępca dyrektora Departamentu Systemu Finansowego NBP, mówił na jednej z debat na temat OFE w „Rz", że zakaz akwizycji, a tym samym znaczące ograniczenie kosztów z tym związanych, nie spowodowało obniżenia opłat dla klientów, a jedynie zwiększyło rentowność towarzystw. – Stosunek zysku do przychodu wynosi średnio 50 proc. To jest dobry biznes – mówił. Także zdaniem prof. Wojciecha Otto z Uniwersytetu Warszawskiego nieporozumieniem było niepołączenie zakazu akwizycji z jednoczesnym obniżeniem opłat.