Magister ma się lepiej

Pojawiające się w mediach opinie sugerujące, że bardziej od absolwentów wyższych uczelni trzeba w Polsce wykwalifikowanych robotników, są nieprawdziwe i szkodliwe – twierdzi statystyk.

Publikacja: 09.05.2013 20:37

Mirosław Szreder

Mirosław Szreder

Foto: Materiały prasowe.

Red

Pierwsze wnioski, jakie wynikają z dyskusji o wypłatach emerytur z OFE, wskazują na to, że już wkrótce decydujący ciężar odpowiedzialności za poziom życia przyszłych emerytów weźmie państwo. Dodatek z II filaru będzie prawdopodobnie mniejszy, niż wydawało się to w okresie, kiedy gospodarki Polski i Europy rozwijały się szybko i stabilnie.

Powrót do trwałego, dynamicznego wzrostu ekonomicznego w Europie wydaje się odległy, stąd stopy zwrotu, jakie osiągnęły OFE od roku 1999, nie dla wszystkich satysfakcjonujące, mogą się okazać i tak wyższe od tych, które będzie można uzyskać w najbliższych kilku lub kilkunastu latach.

Skoro rząd pragnie się w większym stopniu zaangażować w zapewnienie godnych emerytur w przyszłości, to warto postawić pytanie, co konkretnie zdecyduje o możliwościach państwa w tym zakresie?

Zadecydują młodzi

Wiadomo, że finanse budżetu państwa są pochodną sytuacji gospodarczej kraju. Ta z kolei jest uwarunkowana czynnikami wewnętrznymi, na które mamy największy wpływ, oraz czynnikami zewnętrznymi, które w dużym stopniu są od nas niezależne.

Sprawność polskiej gospodarki, jej konkurencyjność i innowacyjność zdecydują w największym stopniu o poziomie życia nie tylko pracujących, ale i emerytów. Tych ostatnich będzie za 10 czy 20 lat proporcjonalnie znacznie więcej niż obecnie. Większa niż dzisiaj będzie więc odpowiedzialność przeciętnego zatrudnionego za będącego na emeryturze Kowalskiego.

Wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia rosną nie tylko płace, ale także zadowolenie z życia

Nie ma więc przesady w twierdzeniu, że o standardzie życia przyszłych emerytów zdecydują młodzi obecnie ludzie, ich kompetencje i kwalifikacje, twórcze i innowacyjne myślenie, a także gotowość do działania na rzecz innych. Krótko mówiąc wszystko to, co nazywamy kapitałem ludzkim i kapitałem społecznym.

W tym kontekście za dość niezrozumiałe uznać trzeba pojawiające się w mediach komentarze, sugerujące, że bardziej od absolwentów uczelni trzeba w Polsce wykwalifikowanych robotników, a także to, że bezrobocie rośnie przede wszystkim wśród osób dobrze wykształconych. Są to opinie nieprawdziwe, a ich upowszechnianie – szkodliwe.

Dane statystyczne dla Polski, a także większości pozostałych krajów Europy pokazują, że w parze ze wzrostem poziomu wykształcenia rosną nie tylko płace i satysfakcja z pracy, ale także zadowolenie z życia i długość życia.

Mniej bezrobotnych

W okresie spowolnienia gospodarczego bezrobocie dotyka wielu grup zawodowych, w tym także osób o wysokich kwalifikacjach. Sam fakt posiadania wyższego wykształcenia nie chroni przed bezrobociem. Ale równocześnie utrzymuje się od wielu lat statystyczna prawidłowość wskazująca na wyraźnie mniejsze zagrożenie bezrobociem wśród osób z wykształceniem wyższym i średnim w stosunku do osób posiadających wykształcenie zawodowe, gimnazjalne lub niższe.

Dane statystyczne GUS z badania aktywności ekonomicznej ludności (BAEL) pokazują, że jeśli wśród osób z wyższym wykształceniem stopa bezrobocia w 2012 r. (II kwartał) wynosiła 5,5 proc., to w grupie tych, którzy posiadali wykształcenie zasadnicze zawodowe wynosiła ona 12 proc., a wśród posiadających wykształcenie gimnazjalne lub niższe – prawie 20 proc.

W ostatnich dwóch latach najwolniej rosła stopa bezrobocia wśród osób z dyplomem magisterskim lub równorzędnym (o 0,7 pkt proc.), a najszybciej w grupie osób o najniższym poziomie wykształcenia (o 2,7 pkt proc.).

Więcej zadowolonych

Trud zdobycia kolejnych stopni wykształcenia jest dla większości osób wart poniesienia, daje powody do późniejszej satysfakcji. Ponad 94 proc. osób z wyższym wykształceniem jest zadowolonych ze swojego wykształcenia. Prawie 80 proc. mających średnie wykształcenie oraz 68 proc. osób z gimnazjalnym i zasadniczym zawodowym wykształceniem wyraziło w badaniu GUS pozytywną opinię na temat swojego wykształcenia.

Satysfakcja z pracy, będąca dla wielu osób istotnym warunkiem ogólnego zadowolenia z życia, jest pochodną różnych czynników o charakterze materialnym i niematerialnym. Jest ona także w wielu krajach, w tym w Polsce, wyraźnie skorelowana z poziomem wykształcenia. Odsetek badanych przez GUS osób z wykształceniem wyższym, którzy deklarowali zadowolenie ze swojej pracy, wynosił w 2009 roku 87 proc. i był wyższy od analogicznych frakcji dla osób z wykształceniem średnim o 4,3 pkt proc., z wykształceniem gimnazjalnym i zasadniczym zawodowym o 7,6 pkt proc. i z podstawowym lub niższym o 16,6 pkt proc.

Osób niezadowolonych ze swojej pracy jest w populacji pracujących z wykształceniem podstawowym lub niższym dwukrotnie więcej niż wśród osób o wykształceniu wyższym. Podobne tendencje obserwuje się we współzależnościach między poziomem wykształcenia a ogólnym zadowoleniem z życia (poczuciem dobrostanu).

Opublikowane w styczniu tego roku dane dla 25 krajów OECD wskazują, że średnia różnica między wskaźnikiem osób o wykształceniu wyższym oraz osób o wykształceniu podstawowym deklarujących poczucie zadowolenia ze swojego życia wynosi plus 18 pkt proc.

Aktywni wyborcy

Z kolei autorzy diagnozy społecznej 2011 prof. Janusz Czapiński i prof. Tomasz Panek zwracają uwagę na rosnące wraz z poziomem wykształcenia zaangażowanie osób w działalność na rzecz środowisk, w których funkcjonują. Stwierdzają oni, że „im wyższe wykształcenie, tym częściej ludzie zakładają organizacje i wstępują do organizacji już istniejących oraz pełnią w nich funkcje z wyboru, tym chętniej włączają się do działań na rzecz własnej społeczności”.

W badaniach międzynarodowych jednym z powszechnie stosowanych wskaźników charakteryzujących aktywność osób w życiu społecznym jest ich uczestnictwo w wyborach ogólnokrajowych i lokalnych. W większości krajów aktywność wyborców wzrasta wraz z rosnącym poziomem wykształcenia. Różnice w aktywności wyborczej osób (ang. voting gaps) o różnym poziomie wykształcenia są szczególnie duże w grupie młodych wyborców w wieku 25–34 lat. Są kraje, takie jak USA czy Niemcy, gdzie wśród osób w wieku 25–34 lat notuje się o 50 pkt proc. wyższy wskaźnik uczestnictwa wyborców z wyższym wykształceniem w stosunku do osób z wykształceniem podstawowym. Dla Polski analogiczna różnica wynosi 38 pkt proc., przy czym jest mniejsza w przedziale wieku 55–64 lata, gdzie wynosi 17 pkt. proc.

Żyją dłużej

Szczególnym rodzajem prawidłowości statystycznych są współzależności, wskazujące na istnienie tendencji do współwystępowania dwóch lub więcej cech. Tego typu prawidłowość – współzależność pomiędzy poziomem wykształcenia osób a długością ich życia, dostrzeżono w wielu krajach, w tym w Polsce.

Przeciętnie im niższy poziom wykształcenia, tym krótsza przewidywana dalsza długość życia. Najnowsze statystyki OECD dla wybranych 15 krajów tej organizacji (oparte na danych z roku 2010) wskazują, iż 30-letni mężczyzna z wyższym wykształceniem będzie żył jeszcze przeciętnie przez 51 lat, podczas gdy jego rówieśnik z wykształceniem niższym niż średnie o osiem lat krócej (jeszcze 43 lata).

Dla kobiet analogiczna różnica wynosi nieco ponad 4 lata. W Polsce, w przypadku obu płci różnice w oczekiwanej długości życia w zależności od wykształcenia są większe od tych średnich i wynoszą odpowiednio (dla osób w wieku 30 lat, według danych z 2008 r.): dla mężczyzn 12,2 roku, a dla kobiet prawie 4,6 roku. Im wyższy wiek, tym różnice w przewidywanej dalszej długości życia pomiędzy osobami o różnym stopniu wykształcenia są mniejsze.

Dla większości krajów większy przyrost oczekiwanej długości trwania życia następuje w wyniku podniesienia wykształcenia z podstawowego na średnie niż ze średniego na wyższe. Kobiety w wieku 30 lat, które zdobywają średnie wykształcenie, żyją przeciętnie 2,6 roku dłużej od kobiet o wykształceniu podstawowym i zawodowym. Zdobyciu wykształcenia wyższego towarzyszy już tylko przyrost długości trwania życia średnio o niecałe 1,5 roku. Dla mężczyzn różnice te wynoszą odpowiednio: 5,8 roku w związku z osiągnięciem średniego wykształcenia, oraz kolejne prawie 3 lata przy wykształceniu wyższym.

Istnienie tych współzależności nie jest tożsame ze stwierdzeniem bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego. Wykształcenie osób należy traktować jako zmienną, będącą syntezą zarówno wiedzy, jak i wielu innych cech, skupiającą w sobie określone charakterystyki postaw, świadomości i stylów życia właściwych dla określonego poziomu edukacji.

Liczy się jakość

Wyzwaniom współczesnego świata i współczesnych technologii łatwiej podoła społeczeństwo aktywne, poszukujące wiedzy, zadowolone z pracy, ze swojego wykształcenia i życia. Jeżeli mówimy, że gospodarka potrzebuje innowacyjności, to myślimy o pracownikach mających wysokie kompetencje, gotowych do poszukiwania niestandardowych rozwiązań, potrafiących z sobą skutecznie współpracować.
Warto więc w dyskusjach na temat wysokości przyszłych emerytur wziąć pod uwagę nie tylko gromadzony obecnie przez pracujących kapitał, jego alokację i stopy wzrostu, ale także drugą stronę tego zagadnienia, a mianowicie zdolność do budowy trwałej konkurencyjności naszej gospodarki. Czyli jakość kapitału ludzkiego i kapitału społecznego rozstrzygną o standardzie życia emerytów. Edukacja z różnymi formami kształcenia ma do odegrania istotną rolę.

Autor jest profesorem, kierownikiem Katedry Statystyki na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego

Pierwsze wnioski, jakie wynikają z dyskusji o wypłatach emerytur z OFE, wskazują na to, że już wkrótce decydujący ciężar odpowiedzialności za poziom życia przyszłych emerytów weźmie państwo. Dodatek z II filaru będzie prawdopodobnie mniejszy, niż wydawało się to w okresie, kiedy gospodarki Polski i Europy rozwijały się szybko i stabilnie.

Powrót do trwałego, dynamicznego wzrostu ekonomicznego w Europie wydaje się odległy, stąd stopy zwrotu, jakie osiągnęły OFE od roku 1999, nie dla wszystkich satysfakcjonujące, mogą się okazać i tak wyższe od tych, które będzie można uzyskać w najbliższych kilku lub kilkunastu latach.

Pozostało 93% artykułu
Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny