Rosyjskie Ministerstwo Finansów zaproponowało 12 marca, by wykorzystać 65 mld dol. oszczędności zgromadzonych w funduszach emerytalnych w planowanych ofertach publicznych oraz dodatkowej sprzedaży akcji przez przedsiębiorstwa państwowe.
Zdaniem zarządzających funduszami do zwiększania udziału akcji będzie ich zniechęcać wymóg dodatnich stóp zwrotu jakie w skali roku muszą wypracować. A chce go utrzymać prezydent Władimir Putin.
Rosyjskie fundusze emerytalne mogą do 65 proc. aktywów inwestować w akcje, ale w rzeczywistości średni udział akcji wyniósł 10 proc. w lutym – wynika z raportu Goldman Sachs. Z kolei według badań przeprowadzonych przez Towers Watson&Co, w USA fundusze emerytalne miały 52 proc. aktywów ulokowane w akcjach w zeszłym roku.
Jak zaznacza Bloomberg w depeszy, udział akcji w aktywach polskich funduszy emerytalnych wynosi średnio 37 proc. (maksymalny limit to 47,5 proc.) i są one znaczącym źródłem kapitału w ramach IPO. Równocześnie średnia stopa zwrotu polskich OFE wyniosła ponad 16 proc., a rosyjskich ok. 10 proc. w 2012 r.
Putin mówił na posiedzeniu rządu w styczniu, że w celu zmniejszenia deficytu budżetowego, sprzedaż akcji przez niektóre z największych przedsiębiorstw państwowych w Rosji musi być otwarta dla funduszy emerytalnych.