Polski system emerytalny poniżej średniej

Polska na 10. miejscu w rankingu systemów emerytalnych Melbourne Mercer Global Pensions Index

Publikacja: 26.10.2012 05:51

Polski system emerytalny poniżej średniej

Foto: Bloomberg

Zwycięzcą tegorocznej, czwartej edycji Melbourne Mercer Global Pensions Index jest duński system emerytalny. Po raz pierwszy w historii badania system emerytalny kraju został  sklasyfikowany w kategorii A. Dania, podobnie jak Korea Południowa, po raz pierwszy została włączona do rankingu i zdeklasowała dotychczasowego lidera – Holandię.

Kolejność 10 wiodących krajów w dużej mierze została jednak nienaruszona. Holandia, Australia, Szwecja, Szwajcaria i Kanada – najlepsza piątka z 2011 r. pozostała na pozycjach od 2. do 6.

Jak podał Mercer, duński system został oceniony tak dobrze gdyż jest systemem emerytalnym o solidnych podstawach, wysokim poziomie zgromadzonych aktywów i składek zabezpieczających świadczenia na odpowiednio wysokim poziomie. Na pozycje w rankingu wpłynęła również wysoka ocena regulacji systemu prywatnych emerytur.

Jak mówi autor raportu, Dr David Knox, starszy partner w firmie Mercer, wiele systemów emerytalnych  znajduje się pod rosnącą presją związaną ze starzeniem się społeczeństw, niskimi stopami zwrotu z inwestycji i niejednokrotnie znacznym długiem publicznym. Reformy są niezbędne ażeby zapewnić wypłacalność świadczeń na odpowiednim poziomie w długim okresie.  Ten raport wskazuje zaś zmiany niezbędne do wprowadzenia w każdym z analizowanych krajów, aby poprawić funkcjonowanie systemów emerytalnych dla dobra indywidualnych obywateli, jak i całego społeczeństwa.

 

Polska z gorszą oceną

Wartość indeksu dla Polski, w porównaniu z poprzednim rokiem, nieznacznie spada z wartości 58,6 na 58,2. Zdaniem Andrzeja Narkiewicza, szefa praktyki emerytalnej Mercer w Polsce, który współpracował  przy analizie polskiego systemu na potrzeby raportu, nasz system emerytalny jest oparty na dobrych założeniach polegających na dywersyfikacji źródeł wypłacanych świadczeń emerytalnych z wielu filarów systemu.

- Na średnią pozycję w rankingu wpływa jednak, niezbyt wysoki poziom oszczędności obywateli,  skumulowanych aktywów systemu emerytalnego a także niska popularność pracowniczych i indywidualnych form gromadzenia oszczędności emerytalnych. Dodatkowo, wszelkie pomysły poprawiające krótkoterminową wypłacalność systemu, a polegające na ograniczaniu roli drugiego filaru systemu poprzez zmniejszania składek, nie mówiąc już o koncepcjach nacjonalizacji otwartych funduszy emerytalnych spowodowałyby znaczne obniżenie oceny polskiego systemu – mówi Narkiewicz.

Całkowita wartość indeksu dla Polski mogłaby wzrosnąć gdyby rząd zdecydował się na podniesienie poziomu minimalnych emerytur i publicznego wsparcia najbiedniejszych emerytów oraz działania, które spowodowałyby wzrost dobrowolnych oszczędności emerytalnych gospodarstw domowych. Do tego należałby zaostrzyć kryteria wypłat z pracowniczych i indywidualnych form gromadzenia środków na cele emerytalne, tak aby oszczędności nie mogły być wypłacane w formie jednorazowej oraz wprowadzić istotne zachęty fiskalne dla pracowniczych i indywidualnych form gromadzenia oszczędności emerytalnych. Polska powinna również zwiększyć poziom składek odprowadzanych do funduszy i  zwiększyć poziom aktywności zawodowej społeczeństw.

 

Wskazówka dla rządów

Jak mówi profesor Deborah Ralston, dyrektor Australijskiego Centrum Studiów Finansowych,  wraz z eskalacją zjawiska starzenia się społeczeństw w wielu krajach świata, badanie „Melbourne Mercer Global Pension Index" jest niezwykle istotne dla rządów, przedsiębiorstw oraz instytucji naukowych i edukacyjnych. Jego wyniki wskazują kierunki publicznych debat dotyczących systemów emerytalnych. Badanie uwzględnia uwarunkowania rozwojowe, ekonomiczne i kulturowe każdego kraju.

- Pomimo wszelkich różnic wszystkie kraje zmagają sie z wyzwaniami jakie stawia potrzeba zrównoważenia odpowiedniego, wystarczającego poziomu emerytur i z drugiej strony długoterminowej wypłacalności systemów emerytalnych – mówi Deborah Ralston.

Dr Knox dodatkowo skomentował tegoroczny specjalny rozdział raportu poświęcony alokacji aktywów funduszy emerytalnych na świecie. Zauważył, że proporcja aktywów wzrostowych (opartych na akcjach spółek i nieruchomościach) waha się od zera w niektórych krajach aż do 70 proc. w Australii.

- Nie ma jednej recepty na najlepszą proporcję alokacji aktywów dla wszystkich krajów. Jakkolwiek bardziej prawdopodobne jest, że inwestycje w różnorodne klasy aktywów przyniesie lepsze rezultaty niż koncentracja na obligacjach, czy akcjach – powiedział.

 

Pełna wersja raportu

 

 

Badanie „Melbourne Mercer Global Pension Index" przeprowadzono już po czwarty. W tym roku objęło 18 krajów (poprzednio 16) i jednocześnie ponad połowę światowej populacji. Badanie analizuje obydwie – publiczną i prywatną - składowe każdego systemu emerytalnego, a także oszczędności i aktywa obywateli zgromadzone poza systemami emerytalnymi.  Badanie prowadzone jest przez Mercer we współpracy z Australijskim Centrum Studiów Finansowych i finansowane przez rząd stanu Victoria. Opiera się na analizie ponad 40 wskaźników pogrupowanych w trzy subindeksy: wystarczalności, długoterminowej wypłacalności i integralności.

 

 

 

Metodologia badania

40 proc. dla wystarczalności

35 proc. dla wypłacalności w długim terminie

25 proc. dla integralności.

Zwycięzcą tegorocznej, czwartej edycji Melbourne Mercer Global Pensions Index jest duński system emerytalny. Po raz pierwszy w historii badania system emerytalny kraju został  sklasyfikowany w kategorii A. Dania, podobnie jak Korea Południowa, po raz pierwszy została włączona do rankingu i zdeklasowała dotychczasowego lidera – Holandię.

Kolejność 10 wiodących krajów w dużej mierze została jednak nienaruszona. Holandia, Australia, Szwecja, Szwajcaria i Kanada – najlepsza piątka z 2011 r. pozostała na pozycjach od 2. do 6.

Pozostało 90% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami