Czy możliwa jest wojna cenowa przy oprocentowaniu lokat?
Andrzej Jakubiak:
Dzisiaj jest ona mniej realna niż w ubiegłym roku, ale oczywiście nadzorowi zależy na budowaniu płynności długoterminowej. Niektóre banki są uniwersalne, ale mają taki portfel kredytowy jak banki hipoteczne. W związku z tym trzeba dobudować płynność długoterminową, co nie jest wcale łatwe. U nas wciąż nie ma dobrych instrumentów, które mogłyby być do tego wykorzystane, a nawet jeśli są prawnie dopuszczalne to rozwiązania podatkowe nie zachęcają do ich stosowania.
To może minister finansów powinien zwolnić długoterminowe lokaty z podatku?
Odnieśmy się do indywidualnych kont emerytalnych. Przeciętna wpłata na nie jest niewielka. Polacy nie są jeszcze przygotowani do oszczędzania, nie mają nawyku indywidualnego odkładania pieniędzy na emeryturę. Bierze się to z dwóch powodów. Po pierwsze, jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjnym. Uważamy, że najpierw trzeba mieć teraz i nie myślimy o tym, co będzie. Po drugie, istnieje przekonanie, że państwo „nie da umrzeć". Brakuje świadomości, że można dostawać mniej, czasami znacznie mniej, jak już się będzie na emeryturze. Wszystkie dotychczasowe propozycje indywidualnego oszczędzania nie wychodzą najlepiej. Dlatego powinniśmy myśleć bardziej o grupowych formach oszczędzania. Wymaga to dialogu z partnerami społecznymi. Teraz jest dobry czas, gdy trwa dyskusja o emeryturach. Za mało mamy bowiem w Polsce oszczędności. Jestem zwolennikiem PPE. Tak samo jak OFE, bo można mówić o nich źle, ale to jest ok. 238 mld złotych oszczędności.