Osoby prowadzące działalność gospodarczą muszą odprowadzać każdego miesiąca obowiązkową składkę do ZUS. Zdecydowana większość właścicieli firm minimalizuje ten koszt, który w Polsce należy do jednego z najwyższych w Europie (obecnie 918 zł). System ubezpieczeń społecznych działa na zasadzie umowy społecznej: pieniądze wpłacane dzisiaj przez przyszłego emeryta przeznaczane są na wypłatę bieżących świadczeń a nie budują jego indywidualnego kapitału. Jak wynika z wyliczeń Tax Care, trzydziestoletni przedsiębiorca, opłacający minimalne składki ZUS, przechodząc na emeryturę w 2046 roku będzie mógł liczyć na emeryturę o wartości obecnych 823 zł netto. Osoby prowadzące własne firmy i zarabiające ok. 8 tys. złotych miesięcznie będą musiały się liczyć nawet z dziesięciokrotnym spadkiem przychodów. Dlatego przedsiębiorcy powinni sami zadbać o swoją przyszłość, póki prowadzona działalność gospodarcza przynosi im zadowalające, a często ponadprzeciętne dochody.
Przy założeniu, że celem trzydziestoletniego przedsiębiorcy jest szybkie przejście na emeryturę, już w wieku 50 lat. W symulacji, przygotowanej przez ekspertów Deutsche Bank PBC, wynika, że przedsiębiorca, który zdecydował się zakończyć pracę po 20 latach. Aby zrealizować swój cel, odkłada każdego miesiąca 3 tys. zł, które lokuje w długoterminowym produkcie inwestycyjnym. Zakładany potencjalny zysk netto z inwestycji to 6 proc. rocznie.