W systemie powszechnym wiek emerytalny ma wynosić 67 lat. Będzie powoli podnoszony od przyszłego roku. Z każdym kolejnym rokiem będziemy pracować dłużej, czyli docelowe 67 lat kobiety osiągną w 2040 r., a mężczyźni w 2020 r. Nowe regulacje objęłyby kobiety urodzone po 31 grudnia 1952 r. i mężczyzn urodzonych po 31 grudnia 1947 r. Oznacza to, że do 67 roku życia będą pracować kobiety , które dzisiaj mają 39 lat.
Możliwe jednak będzie skorzystanie z wcześniejszej, częściowej emerytury. Prawo do niej będą miały panie po skończeniu 62 lat i po przepracowaniu 35 lat, oraz mężczyźni po ukończeniu 65 lat i z przynajmniej 40 letnim stażem pracy. Świadczenie będzie wynosiło połowę wypracowanej emerytury. Czas pracy będzie liczony latami stażu ubezpieczeniowego (czyli np. pracy na podstawie umowy o pracę, czasu pobierania zasiłku macierzyńskiego pobierania wynagrodzenia chorobowego, zasiłku chorobowego lub opiekuńczego, świadczenia rehabilitacyjnego).
Wysokość emerytury częściowej wynosiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury i nie byłaby podwyższana do kwoty najniższej emerytury. Pobrane emerytury częściowe zostałyby odliczone od zgromadzonego kapitału emerytalnego. Emerytura częściowa podlegałaby waloryzacji. Byłaby wypłacana bez względu na wysokość osiąganych dochodów z pracy i bez konieczności rozwiązania stosunku pracy. Prawo do częściowej emerytury rolniczej przysługiwałoby również ubezpieczonym rolnikom.
Nowe regulacje dotyczyłyby systemu emerytalnego rolników oraz przechodzenia w stan spoczynku prokuratorów i sędziów. Bez zmian pozostałby wiek uprawniający do świadczeń o charakterze wygasającym, tj. do emerytur pomostowych i świadczeń kompensacyjnych nauczycieli. Nie zmienią się również warunki nabywania prawa do świadczeń przedemerytalnych.
Projekt przewiduje, że jedynie do końca 2017 r. z wcześniejszego przejścia na emeryturę będą mogli skorzystać rolnicy, a z przejścia w stan spoczynku – sędziowie i prokuratorzy, po spełnieniu określonych warunków (staż i wiek).