Żaden fundusz emerytalny nie dopłaci do rachunków klientów. Wszystkie OFE wypracowały bowiem minimalną wymaganą prawem stopę zwrotu (zwykle to połowa średniego wyniku) w okresie od 30 marca 2009 r. do 30 marca 2012 r. Nadzór finansowy co pół roku publikuje zestawienie za 3 lata inwestowania funduszy emerytalnych. Najbliższe przedstawi w ciągu kilku dni. Z naszych wyliczeń wynika, że przeciętna stopa zwrotu OFE przekroczyła w tym czasie 30 proc. Najlepiej wypadały ING, Amplico i Aviva. Najsłabiej poszło funduszom: Pekao, Aegon i Pocztylion (wszystkie miały wynik poniżej 30 proc.).
Ponad 30-proc. średni wynik w okresie 3 lat jest najlepszy od 4 lat i znacznie wyższy od inflacji w tym okresie. Podobne zestawienia w ostatnich latach dawały maksymalnie kilkunastoprocentowy wynik, zdarzała się też strata w średnim terminie. Co ma wpływ na ten wynik? Poprawa koniunktury giełdowej w analizowanym okresie. W marcu 2009 r. kursy akcji zaczęły bowiem znów rosnąć po bessie w 2008 r. Rosły zresztą aż do sierpnia 2011 r. Po krótkim okresie spadków, z początkiem tego roku znów zaczęły piąć się w górę i stąd taki wynik OFE.
Zdaniem zarządzających funduszami 3-letnie wyniki można określić krótko – jako dobre.
- Okres ten obejmuje najbardziej dynamiczne wzrosty cen akcji na giełdach – mówi Paweł Klimkowski, członek zarządu, zarządzający portfelem akcji w Aviva PTE.
Patrząc także tylko na trzy pierwsze miesiące tego roku wyniki są dobre. Średnia stopa zwrotu wynosi 4,9 proc. Stało się tak w dużej mierze za sprawą wzrostów na giełdzie. Główne indeksy giełdowe wzrosły od kilku procent (WIG, WIG20) do nieco ponad 20 proc. (sWIG80). Dobry wynik za pierwszy kwartale udało się ją wypracować głównie w styczniu oraz w lutym. W marcu przeciętna wartość jednostek OFE nie wzrosła, a kilka funduszy miało nawet stratę. Najlepiej od początku tego roku pomnażają pieniądze klientów fundusze ING, Polsat, Generali i Nordea (wszystkie powyżej 5 proc.)