PO i PSL przedstawią efekty negocjacji

- Ustalenia koalicjantów przedstawione zostaną dziś na wspólnej konferencji premiera Donalda Tuska i wicepremiera Waldemara Pawlaka - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś. Wczoraj wieczorem, po ponad trzech godzinach, zakończyło się spotkanie koalicji PO-PSL w sprawie reformy emerytalnej.

Publikacja: 20.03.2012 10:59

- Pracujemy nad wspólnym rozwiązaniem. Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się posiedzenie Komisji Trójstronnej, gdzie poznamy opinie naszych partnerów po zakończeniu konsultacji społecznych - mówi rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.

Źródła zbliżone do uczestników spotkania poinformowały, że koalicjanci nie osiągnęli jeszcze finalnego porozumienia w sprawie podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.

Premier Tusk wczoraj wyraził przekonanie, że podczas koalicyjnego spotkania uda się przyjąć projekt, który m.in. umożliwi szanse pomocy dla tych, którzy ze względu na zdrowie, inne kłopoty, nie będą w stanie kontynuować pracy.

- Taki model pośredni - ostry tam gdzie trzeba, ale pomocowy dla ludzi, którzy takiej pomocy będą potrzebowali, niedługo zaprezentujemy w parlamencie - powiedział szef rządu w wystąpieniu na Kongresie Uniwersytetów Trzeciego Wieku w Warszawie.

Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział wczoraj rano w TOK FM, że ludowcy zgłosili swoje propozycje dotyczące reformy emerytalnej i czekają na propozycje premiera Donalda Tuska dotyczące reformy emerytalnej. Dopytywany dodał, że jest przekonany, że będzie dobry, wspólny rządowy projekt - zdecydowanie lepszy od tego, co proponowało PSL i zdecydowanie lepszy od tego, co proponował w pierwotnej wersji pan premier.

Również szef klubu PO Rafał Grupiński przewidywał, że obie partie osiągną kompromis. Jak mówił w Polsat News, nie da głowy, czy nie będzie potrzebna - mówiąc językiem sportowym - jakaś dogrywka. Ale - zaznaczył Grupiński - wydaje się, że wczoraj koalicjanci powinni wszystkie najważniejsze rzeczy już wspólnie uzgodnić i przesądzić.

Dopytywany, czy kompromisem tym będą emerytury częściowe dla osób po 60. roku życia, które nie będą mogły znaleźć pracy (przy założeniu, że zgromadziły wystarczający kapitał emerytalny), Grupiński ocenił, że jest to najwłaściwsza formuła dla kompromisu.

Poseł PSL Jan Bury wyjaśnił, że stanowiska PO i ludowców w sprawie reformy emerytalnej są już bliskie sobie. Jednak, jak dodał, pewne kwestie mają zostać w najbliższym czasie doprecyzowane, między innymi przez resort pracy i finansów. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił, że krokiem w przód jest rozwiązanie o jakim od jakiegoś czasu mówi premier. Chodzi o możliwość wcześniejszej wypłaty podstawowych świadczeń emerytalnych osobom w starszym wieku, które mają problem ze znalezieniem pracy. Jednak - jak dodał - PSL cały zabiega o to, by kobiety miały możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę.

Jan Bury zwrócił też uwagę, że Polki ubezpieczone w KRUS czy będące na samozatrudnieniu podczas urlopu wychowawczego są pozostawione same sobie. Dlatego - jak zaznaczył - konieczne jest wprowadzenie przepisów, które by te kobiety chroniły. Przyznał, że pojawiły się sygnały, iż pierwotne założenia ludowców o tym, iż doliczanie trzech lat do emerytury matek za każde urodzone dziecko może być niekonstytucyjne. Zaznaczył przy tym, że była to wyjściowa propozycja do rozmów. W wielu krajach - tłumaczył poseł - podobne rozwiązania obowiązują.

Wczorajsze spotkanie to kolejna już rozmowa kierownictw PO i PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. W ubiegłym tygodniu zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące projektu ustawy podnoszącej wiek emerytalny. Propozycja wzbudziła skrajne opinie partnerów społecznych, zastrzeżenia mają niektóre resorty. Zgodnie z projektem przygotowanym przez resort pracy i zapowiedzianym w expose przez premiera, od 2013 r. co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. W związku z tym, co rok wiek emerytalny wzrastałby o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.

Związkowcy mówią zmianom nie, popierają je natomiast pracodawcy. Solidarność, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych domagają się referendum w sprawie emerytur i zapowiadają protesty, jeżeli do niego nie dojdzie. W połowie lutego Solidarność złożyła w Sejmie prawie 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o referendum. Głosowanie nad nim może odbyć się podczas posiedzenia Sejmu w dniach 28-30 marca.

- Pracujemy nad wspólnym rozwiązaniem. Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się posiedzenie Komisji Trójstronnej, gdzie poznamy opinie naszych partnerów po zakończeniu konsultacji społecznych - mówi rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.

Źródła zbliżone do uczestników spotkania poinformowały, że koalicjanci nie osiągnęli jeszcze finalnego porozumienia w sprawie podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.

Pozostało 90% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami