Towarzystwa emerytalne zarobiły 612 mln zł w minionym roku (o 3 proc. więcej niż przed rokiem). W ostatnich latach dość znacząca część zysku wypracowanego przez branżę (co najmniej 50 proc.) trafiała do akcjonariuszy. W ubiegłym roku zyskiem za 2010 r. podzieliło się siedem podmiotów, które wypłaciło 879 mln zł (dwa dodatkowo wypłaciły skumulowany zysk z lat ubiegłych). W tym roku akcjonariusze już tak dużo nie dostaną. To efekt pisma Komisji Nadzoru Finansowego, która zaapelowała do towarzystw o ostrożną politykę dywidendową.
Nadzór zaleca spółkom nawet nie wypłacanie dywidendy jeśli spełniają jeden lub więcej z czterech warunków zapisanych w piśmie: w tym relacja aktywów OFE do kapitałów PTE lub płynnych aktywów PTE nie powinna być niższa niż 1,25 proc. aktywów funduszu. Dwa inne warunki wynikają z ocen tzw. BION, które nadzór nadają poszczególnym podmiotom i nie są one powszechnie znane.
Jak podał nam nadzór zgodnie z kryteriami z pisma, na koniec 2011 r. dywidendy nie wypłaci 9 z 14 podmiotów. Pozostałe będą mogły to zrobić, ale trzy nie mogą wypłacić całości zysku za ubiegły rok.
Jak wynika z naszych wyliczeń kłopot z wypłatą dywidendy może mieć Aviva oraz Aegon. W pierwszym przypadku ani kapitały własne PTE, ani aktywa płynne towarzystwa nie są wyższe nić 1,25 proc. aktywów funduszu na koniec 2011 r. W przypadku Aegonu z kolei aktywa płynne towarzystwa nie są wystarczające wysokie do aktywów OFE. Kłopot ze spełnieniem wymogów nadzoru miałaby też AXA i Nordea, ale ze względu na stratę w 2011 r. i tak nie wypłacą dywidendy.
Całości zysku nie wypłacą też oprócz Avivy, prawdopodobnie dwa inne duże towarzystwa jak ING i PZU. Będzie to mogło zrobić zaś prawdopodobnie Amplico (zwykle nie wypłacał całości zysku). A to właśnie te cztery podmioty odpowiadają za gros dywidendy wypłacanej przez branżę.