Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) to nowa forma dodatkowego oszczędzania na starość. Trochę jest podobna do indywidualnego konta emerytalnego (IKE), z tym że różne są zachęty podatkowe.
Wpłaty na IKZE można odpisać od podstawy opodatkowania (zwrot podatku następuje na podstawie zeznania podatkowego). Jest to zachęta, a nie ulga podatkowa, bo niezapłaconą daninę trzeba będzie odprowadzić, gdy będzie się podejmować pieniądze po osiągnięciu wieku emerytalnego (patrz ramka).
Około 4 tysięcy zł
Na IKZE można odłożyć rocznie do 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne za poprzedni rok. Zatem w tym roku wpłata na konto zależy od zarobków w 2011 r.
Jak sprawdzić, jaka była podstawa wymiaru składki w 2011 r.? Najlepiej po otrzymaniu rocznego PIT. Niestety, każdy musi to zrobić sam.
Jest jednak pewne ograniczenie. Wpłata na konto nie może być wyższa niż 4 proc. liczone od 30-krotności średnich zarobków. Oznacza to, że w 2012 r. maksymalnie na IKZE będzie można przelać 4030,8 zł i taką kwotę odpisać od podstawy opodatkowania przy rozliczaniu PIT za 2012 r. Skąd ta kwota? W 2011 roku 30-krotność średnich zarobków wyniosła 100 770 zł (w 2013 r., o ile nie wzrośnie limit wpłat, na IKZE będzie można maksymalnie ulokować ok. 4,2 tys. zł).