IKE. Ile płaci się za prowadzenie IKE

Jeśli nie przelejemy pieniędzy do końca roku, tegoroczny limit wpłat przepadnie. Dla tych, którzy nie mają jeszcze konta emerytalnego, przygotowaliśmy zestawienie opłat

Publikacja: 22.12.2011 00:20

IKE. Ile płaci się za prowadzenie IKE

Foto: Rzeczpospolita

Emerytura z ZUS i OFE może wynieść nawet tylko ok. 30 proc. ostatnich zarobków. Dodatkowe oszczędzanie jest niezbędne. Można do tego wykorzystać indywidualne konto emerytalne (IKE). Jego zaletą jest zwolnienie z podatku Belki. Warunkiem skorzystania z tej ulgi jest jednak trzymanie pieniędzy na rachunku przynajmniej do 60. roku życia. Wpłaty na IKE są robione z wynagrodzenia po opodatkowaniu, dlatego przy podejmowaniu pieniędzy nie jest już pobierany podatek dochodowy.

Wysokość wpłat na IKE jest limitowana. W tym roku na konto można przelać 10 077 zł (w 2012 r. będzie to 10 578 zł). Kto ma już IKE, a nie wykorzystał tegorocznego limitu, powinien się pospieszyć. Jeśli nie zrobi się tego przed końcem roku, limit przepadnie (oczywiście nie trzeba wpłacać całej kwoty). Osoby niemające IKE powinny jeszcze zdążyć założyć konto i przekazać na nie pieniądze do końca grudnia (trzeba jednak pamiętać, że przelew bankowy może zostać zrealizowany następnego dnia).

Według danych Komisji Nadzoru Finansowego IKE jest oferowane przez ok. 50 instytucji. W grupie tej są domy maklerskie, banki, towarzystwa ubezpieczeniowe oraz towarzystwa funduszy inwestycyjnych (od 2012 r. dojdą powszechne towarzystwa emerytalne prowadzące dotąd tylko OFE).

Wybierając formę oszczędzania i instytucję, która ma prowadzić konto emerytalne, trzeba wziąć pod uwagę, jak długo będziemy gromadzić kapitał. Im dłuższy okres odkładania pieniędzy, tym inwestycje mogą być bardziej ryzykowne. Zatem

30-latek powinien wybierać np. fundusze akcji, natomiast osoba powyżej 50 lat raczej fundusze bezpieczne (obligacji, pieniężne) lub lokaty bankowe.

Ustawa o IKE określa, jakie opłaty mogą być pobierane za zarządzanie oszczędnościami. Nie oznacza to jednak, że we wszystkich instytucjach opłaty są takie same. Warto je sprawdzić, choć porównywanie ich bywa trudne. Ich wysokość ma duży wpływ na końcowy efekt.

10 578 zł

to nowy limit wpłat IKE, będzie obowiązywał w 2012 r.

Banki inkasują głównie opłatę za zerwanie umowy przed upływem 12 miesięcy od założenia IKE (dotyczy to zresztą wszystkich form). Niektóre dodatkowo każą sobie płacić np. za zmianę osoby uposażonej.

Dość skomplikowany jest system opłat pobieranych przez biura maklerskie. Ich oferta jest jednak skierowana do osób, które dobrze orientują się w zasadach działania rynku kapitałowego.

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych oraz towarzystwa ubezpieczeniowe ustalają opłaty manipulacyjne oraz za zarządzanie aktywami; zwłaszcza te drugie mają znaczący wpływ na wysokość zgromadzonego kapitału. W tych formach oszczędzania płaci się też czasami za zmianę funduszu.

Warto pamiętać, że ubezpieczyciel oprócz inwestowania pieniędzy oferuje też ubezpieczenie na życie. Składka dzielona jest zatem na część ochronną oraz inwestycyjną. Koszty ochrony nie mogą być jednak pokrywane z części inwestycyjnej polisy, czyli ze środków ulokowanych w funduszach kapitałowych. I koszty te nie są wliczane do rocznego limitu wpłat na IKE. Musimy pokryć je dodatkowo.

Prezentujemy tabele z wybranymi opłatami pobieranymi w czterech formach IKE. Pełna wersja tabel znajduje się na: www.MojaEmerytura.rp.pl; jest to specjalistyczny serwis „Rz" przeznaczony dla wszystkich, którzy chcą gromadzić pieniądze na emeryturę.

Ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe

Opłaty manipulacyjne

Allianz – brak Cardif – 35 zł w pierwszym roku Generali – brak ? ING – brak Nordea – brak ? PZU – od 3,4 proc. w pierwszym roku do 1 proc. – powyżej 10 lat SKOK Życie – 5 proc. składki

Koszt wypłaty środków*

Allianz – 50 proc. zgromadzonych środków, nie więcej niż 300 zł Cardif – 30 zł za częściowy zwrot pieniędzy, całkowity zwrot w pierwszym roku – 50 proc. zgromadzonych środków Generali – 50 proc. zgromadzonych pieniędzy ING – 50 proc. wartości wypłaty z IKE Nordea – 200 zł jednorazowo ? PZU – 10 proc. wpłaconych środków, nie mniej niż 50 zł;SKOK Życie – 50 proc. podejmowanych pieniędzy

*opłata za podjęcie pieniędzy, wypłatę transferową lub zwrot środków w okresie do 12 mies. od założenia IKE

IKE–Obligacje

- Pieniądze na emeryturę można też gromadzić, kupując dziesięcioletnie obligacje skarbowe i deponując je na IKE-Obligacje prowadzonym przez PKO BP (DM PKO BP).

- Prowadzenie konta IKE-Obligacje jest bezpłatne w roku kalendarzowym, w którym została podpisana umowa o IKE. W kolejnych latach opłaty są naliczane od wartości nominalnej obligacji zapisanych na koncie 31 grudnia danego roku. Stawki wynoszą od 0,16 proc. w drugim roku obowiązywania umowy do 0,1 proc. w ósmym i kolejnych latach.

Emerytura z ZUS i OFE może wynieść nawet tylko ok. 30 proc. ostatnich zarobków. Dodatkowe oszczędzanie jest niezbędne. Można do tego wykorzystać indywidualne konto emerytalne (IKE). Jego zaletą jest zwolnienie z podatku Belki. Warunkiem skorzystania z tej ulgi jest jednak trzymanie pieniędzy na rachunku przynajmniej do 60. roku życia. Wpłaty na IKE są robione z wynagrodzenia po opodatkowaniu, dlatego przy podejmowaniu pieniędzy nie jest już pobierany podatek dochodowy.

Wysokość wpłat na IKE jest limitowana. W tym roku na konto można przelać 10 077 zł (w 2012 r. będzie to 10 578 zł). Kto ma już IKE, a nie wykorzystał tegorocznego limitu, powinien się pospieszyć. Jeśli nie zrobi się tego przed końcem roku, limit przepadnie (oczywiście nie trzeba wpłacać całej kwoty). Osoby niemające IKE powinny jeszcze zdążyć założyć konto i przekazać na nie pieniądze do końca grudnia (trzeba jednak pamiętać, że przelew bankowy może zostać zrealizowany następnego dnia).

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami