Fundusz Axa jest liderem tegorocznych transferów, podobnie jak w latach poprzednich (od 2005 r.). Saldo transferów (liczba przychodzących klientów minus liczba odchodzących) w przypadku tego OFE przekracza 58 tys.
- To efekt przyjętej strategii bycia aktywnym na rynku akwizycji i założonego planu zdobycia 1 mln klientów. W sytuacji kiedy zmieniły się ramy prawne nasz model biznesu też musiał się zmienić i stąd też dużo mniejsza nasza aktywność w drugiej połowie roku – tłumaczy Robert Garnczarek, prezes Axa PTE.
Dobry wynik tego funduszu w całym roku to efekt pierwszej jego połowy. W lutym i maju saldo transferów w tym funduszu wyniosło po ponad 20 tys. W sierpniu już 1,7 tys., a w listopadzie 3,7 tys. Dla porównania w całym 2010 r. saldo transferów w przypadku OFE AXA przekroczyło 100 tys.
Kolejne miejsce za funduszem Axa pod względem zdobycia największej liczby uczestników zajmuje Aegon – ponad 50 tys. ten fundusz w przeciwieństwie do Aksy jest aktywny w podbieraniu klientów innym właśnie w ostatnim czasie (jest liderem transferów i w sierpniu i w listopadzie).Jarosław Kubiak, prezes Aegon PTE, mówił nam w sierpniu, że funduszowi zależy na tym by pozyskać jeszcze w tym roku jak najwięcej klientów.I nie wykluczył wówczas, że fundusz będzie miał wysokie dodatnie saldo transferów także w czasie ostatniej tegorocznej sesji transferowej w listopadzie.
Poza tymi dwoma funduszami jeszcze cztery mogą pochwalić się dodatnim saldem transferów. Są to: PKO BP Bankowy, Generali, Amplico i Nordea. Pozostałe fundusze straciły więcej klientów na rzecz konkurencji, niż zabrały klientów innym podmiotom. Najwięcej uczestników straciły największe OFE: Aviva, ING i PZU Złota Jesień. Po wprowadzeniu kwotowej opłaty za zarządzanie, gdy aktywa OFE przekraczają 45 mld zł, straciły one motywację ekonomiczną do pozyskiwania nowych uczestników. Korzystają na tym głównie średniej wielkości fundusze. Aviva straciła aż ponad 100 tys. uczestników w tym roku.