Od kilku lat trwa dyskusja na temat powstania różnych typów funduszy emerytalnych dopasowanych strategią do wieku oszczędzających w tych instytucjach. To by oznaczało, że towarzystwa emerytalne nie zarządzałyby, jak dziś, jednym rodzajem funduszu, tylko większą ich liczbą. W tym także funduszem bezpiecznym, który chroniłby oszczędności zgromadzone przez osoby będące w wieku przedemerytalnym.
Z internetowej sondy serwisu „Rz" – MojaEmerytura.rp.pl wynika, że 86 proc. badanych uważa, że taki fundusz powinien powstać. Zaledwie 5 proc. respondentów nie podziela tego zdania, a kolejne 9 proc. uważa, że jego powstanie nie ma większego znaczenia.
Prace nad uruchomieniem funduszu bezpiecznego trwały w ubiegłym roku. Zostały jednak przerwane w związku z decyzją rządu o obniżeniu wysokości składki trafiającej do funduszy emerytalnych. Można jednak oczekiwać, że nowy rząd przygotuje kolejne zmiany w działalności funduszy emerytalnych, które miałby podnieść efektywność ich działania.
Niedawno w rozmowie z „Rz" Andrzej Jakubiak, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, mówił, że wyzwaniem jest dokończenie reformy emerytalnej. Chodzi nie tylko o opracowanie systemu wypłaty świadczeń z funduszy emerytalnych, ale także zwiększenie efektywności OFE, m.in. dopasowanie portfeli inwestycyjnych OFE do wieku ich członków.
- Chodzi też m.in. o nową konstrukcję benchmarku do oceny inwestycji funduszy czy wzmocnienie mechanizmów konkurencyjnych między tymi instytucjami – tłumaczył szef nadzoru.