Co piąty respondent przyznaje się do strat na giełdzie

Co trzecia osoba badana przez ING ograniczyła wydatki w związku ze spadkami indeksów giełdowych. W porównaniu z mieszkańcami Europy Zachodniej Polacy do sytuacji na giełdzie podchodzą na razie z większym dystansem.

Publikacja: 27.10.2011 14:43

Z ankiety ING wynika, że niemal 70 proc. respondentów nie dostrzegło bezpośredniego wpływu załamania na giełdzie na swoją sytuację finansową. Tak odpowiadały osoby nieposiadające inwestycji powiązanych z giełdą, jednak co trzecia z nich przyznała, że traktuje giełdę jako barometr gospodarki dlatego wskutek zaobserwowanego spadku cen akcji zaczyna ograniczać wydatki. Można to nazwać pośrednim efektem spadku giełdowego na zachowanie konsumentów.

Co piąty respondent (22 proc.) przyznał się do poniesienia strat na giełdzie, przy czym dwie trzecie z tych osób (czyli 14 proc. ogółu badanych) zmieniło z tego powodu swoje zachowania konsumpcyjne i zaczęło ograniczać wydatki. Pozostali ankietowani najwyraźniej nie traktowali aktywów giełdowych jako części majątku, a raczej jako kroplówkę z adrenaliną -  mimo strat nie dostrzegli powodów do zmniejszania wydatków. 4 proc. respondentów na spadkach na giełdzie zarobiło – co było możliwe dzięki instrumentom futures.

W sumie zmianę zachowań konsumpcyjnych, tj. ograniczanie wydatków wynikające ze spadków na giełdzie, zadeklarowało 36 proc. badanych. W sierpniowych i wrześniowych danych o sprzedaży detalicznej takiego efektu nie widać. Wręcz przeciwnie, w tych miesiącach sprzedaż rosła o 11,3 proc. i 11,4 proc. rok do roku, czyli tyle ile wyniosła jej średnia stopa wzrostu od stycznia do lipca. W tym samym czasie płace wzrosły o ponad 5 proc. rok do roku, a zatrudnienie o około 3 proc. Sprzedaż detaliczna zaskoczyła więc swoją siłą, a nie słabością.

Jak podaje ING efekt giełdowych zniżek na postawę polskich konsumentów jest raczej pośredni i odroczony w czasie - w 2008 r. nastroje Polaków pogorszyły się dopiero po pół roku od początku spadków. Tymczasem konsumenci niemieccy czy brytyjscy reagowali na sytuację na bieżąco, czego efektem było wyraźne pogorszenie nastrojów.

Z danych o podaży pieniądza w Polsce wynika, że w sierpniu i wrześniu depozyty gospodarstw domowych powiększyły się o dużą ilość pieniędzy wycofywanych z giełdy. Co ciekawe, nadzwyczajnie urosła też ilość gotówki w obiegu. Paradoksalnie więc wyższy stan konta i grubsze portfele mogą zachęcać do podtrzymania dotychczasowych wydatków. W dłuższym okresie czasu należy się raczej spodziewać wyhamowania konsumpcji, zwłaszcza że przedsiębiorstwa (w skali gospodarki) już straciły zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników.

Ankiety zostały przeprowadzone w dniach 9 – 23 września br. wśród klientów ING Banku Śląskiego korzystających z systemu bankowości internetowej ING BankOnLine. Na zadane pytanie było 31 131 odpowiedzi.

Z ankiety ING wynika, że niemal 70 proc. respondentów nie dostrzegło bezpośredniego wpływu załamania na giełdzie na swoją sytuację finansową. Tak odpowiadały osoby nieposiadające inwestycji powiązanych z giełdą, jednak co trzecia z nich przyznała, że traktuje giełdę jako barometr gospodarki dlatego wskutek zaobserwowanego spadku cen akcji zaczyna ograniczać wydatki. Można to nazwać pośrednim efektem spadku giełdowego na zachowanie konsumentów.

Co piąty respondent (22 proc.) przyznał się do poniesienia strat na giełdzie, przy czym dwie trzecie z tych osób (czyli 14 proc. ogółu badanych) zmieniło z tego powodu swoje zachowania konsumpcyjne i zaczęło ograniczać wydatki. Pozostali ankietowani najwyraźniej nie traktowali aktywów giełdowych jako części majątku, a raczej jako kroplówkę z adrenaliną -  mimo strat nie dostrzegli powodów do zmniejszania wydatków. 4 proc. respondentów na spadkach na giełdzie zarobiło – co było możliwe dzięki instrumentom futures.

Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Materiał Promocyjny
Budowa farm wiatrowych i fotowoltaicznych
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami
Emerytura
Emeryci zadłużeni średnio na 12,5 tys. zł. Jak poprawić portfel seniora
Materiał Promocyjny
ORLEN Paczka ma 4000 automatów paczkowych i rośnie w imponującym tempie
Emerytura
Polacy łatwo sprawdzą ile mają pieniędzy na emeryturę. Jest projekt ustawy
Emerytura
Polacy sprawdzają, ile mają pieniędzy w PPK. Nawet ci, co nie mają