Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych w krótkim czasie straciła dwóch członków. Nie tak dawno informowaliśmy, że na ten krok zdecydował się największy podmiot na rynku ING. Dołączyło do niego także średniej wielkości PTE – Aegon
- Nie podobał się nam ustalony przez izbę i jej członków rozkład kosztów. Musieliśmy ponosić koszty za te towarzystwa emerytalne, które ich nie uiściły – mówi Jarosław Kubiak, prezes Aegon PTE. – Przez izbę przegłosowywane i przeprowadzane są akcje, a potem część towarzystw, w tym duże, nie chce ponosić jej kosztów i są rozkładane na pozostałych. To nie jest uczciwe. Ta formuła przestała nam odpowiadać – dodaje.
Szefowa IGTE Ewa Lewicka nie chce rozmawiać na ten temat. – To jest wewnętrzna sprawa izby – ucina.
ING PTE oficjalnie tłumaczył powody odejścia względami oszczędnościowymi.
- Pracowaliśmy do tej pory w dwóch organizacjach. Obecnie za względu na różne oszczędności postanowiliśmy pracować już tylko w jednej — Lewiatanie — tłumaczył nam Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE.