Indywidualne konto emerytalne (IKE) w formie rachunku maklerskiego to dobry pomysł dla każdego inwestora. Wypłacając z niego środki po osiągnięciu wieku emerytalnego, jesteśmy zwolnieni z płacenia 19-proc. podatku od zysków kapitałowych. A jeśli nie planujemy oszczędzania aż do emerytury, to dzięki IKE możemy na wiele lat odroczyć ten podatek. W ten sposób cały dochód z inwestycji (niepomniejszony o podatek) możemy reinwestować i tym samym szybciej pomnażać oszczędności.
Zobacz na jakich warunkach prowadzone są indywidualne konta emerytalne w domach maklerskich
Wypłata środków z IKE przed emeryturą skutkuje tym, że będziemy musieli odprowadzić podatek od zysków. Podatku nie ma tylko wtedy, gdy pieniądze przenosimy na inne IKE, np. prowadzone przez towarzystwo ubezpieczeniowe czy TFI (jedna osoba może mieć tylko jedno IKE).
Na rachunku maklerskim w formie IKE można gromadzić papiery notowane na giełdzie, takie jak akcje, obligacje skarbowe czy korporacyjne, certyfikaty inwestycyjne powiązane np. z cenami surowców. Nie można natomiast kupować kontraktów terminowych i opcji, czyli instrumentów, które pozwalają zarabiać na spadkach. Nie skorzystamy również z niektórych usług proponowanych przez biura maklerskie, np. odroczenia płatności i kredytu na zakup papierów wartościowych.
Na razie IKE oferuje tylko sześć biur maklerskich: DM BOŚ, DM BZ WBK, DI BRE, DM BDM, DnB Nord i DM PKO BP. Większość z tych instytucji uruchomiła konta emerytalne dopiero po zwiększeniu limitu wpłat z 4 tys. zł do 9,6 tys. zł w 2009 r. Przy mniejszych kwotach prowadzenie maklerskiego IKE było nieopłacalne. W tym roku limit wpłat wynosi 10 077 zł.