Jak poinformował ZUS, w ostatnich tygodniach 433,7 tys. osób otrzymało listy przypominające o konieczności wyboru otwartego funduszu emerytalnego. ZUS wysyła takie pisma dwa razy w roku, ale wcześniej jednorazowo było ich nie więcej niż 300 tys. (średnio ok. 200 tys.).
[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/ofewyniki.pdf]Zobacz wyniki OFE w poszczególnych okresach[/link][/b]
Zdaniem ekspertów, obecna sytuacja jest wynikiem dyskusji na temat systemu emerytalnego. Rząd planuje zmiany w przekazywaniu składek do OFE. Dziś trafia do nich 7,3 proc. wynagrodzenia, a kolejne 12,22 proc. jest zapisywane na koncie emerytalnym w ZUS. Rząd chciałby, by OFE mniej otrzymywały w gotówce (reszta byłaby wypłacana w obligacjach emerytalnych) lub by wszystkie pieniądze zasilały konta w ZUS. Poprawiłoby to sytuację finansów publicznych.
ZUS przypomina ubezpieczonym (dotyczy to osób urodzonych po 31 grudnia 1968 r.) o obowiązku wyboru jednego z 14 działających na rynku OFE. Umowę z funduszem muszą podpisać wszyscy, którzy zaczynają pierwszą pracę bądź rozpoczęli prowadzenie własnej działalności gospodarczej.
Osoby, które właśnie otrzymały korespondencję z ZUS, mają czas na zawarcie umowy do 10 stycznia 2011 r. Jeśli tego nie zrobią, zostaną zakwalifikowane do losowania zaplanowanego na 31 stycznia. W wyniku losowania można trafić tylko do tych funduszy, których stopy zwrotu są wyższe od średniej w dwóch kolejnych okresach rozliczeniowych i których udział w aktywach netto wszystkich OFE wynosi mniej niż 10 proc. Wyłączone są zatem trzy największe (pod względem liczby członków) fundusze emerytalne, czyli ING, Aviva i PZU Złota Jesień. 31 stycznia nowi członkowie będą przydzielani do sześciu funduszy: Aegon, Allianz Polska, Amplico, AXA, Generali i Pocztylion.