Liczba klientów funduszy emerytalnych uszczupliła się w tym roku o 13,5 tys. – wynika z danych uzyskanych w ZUS. W tym gronie prawie 10,6 tys. osób wyszło z OFE, bo uzyskało prawo do wcześniejszej emerytury jeszcze według starych zasad. Nabyły je do końca ubiegłego roku, ale wykreślenie z rejestru ZUS nastąpiło w tym roku.
W sumie liczba osób, które opuściły OFE, bo uzyskały prawo do wcześniejszej emerytury, znacznie przekracza 40 tys. Rozwiązanie umowy z OFE umożliwiła im nowelizacja ustawy o funduszach, która od połowy stycznia 2007 r. pozwalała rozwiązać umowę osobom, które mają prawo do wcześniejszej emerytury. Do tej liczby trzeba dodać ok. 6,5 tys. osób urodzonych w latach 1949 – 1968, którym OFE poszły na rękę dużo wcześniej i rozwiązały z nimi umowę. Pieniądze ich wszystkich zasiliły budżet państwa.
[wyimek]14,2 mln Polaków oszczędza w tej chwili na starość w otwartych funduszach emerytalnych[/wyimek]
Podobnie jak zgromadzone w II filarze oszczędności osób, które w tym roku kończą 60 lat i zdecydowały się przekazać środki do budżetu, by uzyskać emeryturę mieszaną wyliczaną według starych i nowych zasad. Tegoroczna nowelizacja dała kobietom z roczników 1949 – 1953 prawo powrotu do ZUS. Wcześniej do świadczenia mieszanego miały prawo kobiety z tych samych roczników, ale te które równocześnie nie zapisały się na przełomie 1999 i 2000 r. do żadnego funduszu emerytalnego.
Jak wynika z danych Zakładu, już około 70 kobiet skorzystało z tej możliwości. Jeszcze w maju takie panie były zaledwie trzy. Zrezygnowały one więc z emerytury okresowej, która wypłacana jest ze środków odłożonych w II filarze. Równocześnie od stycznia do lipca ZUS przyznał 76 świadczeń okresowych – przeciętna wysokość takiej emerytury wypłaconej w lipcu wyniosła 59,2 zł – z tego najniższa wyniosła 14,3 zł, a najwyższa 270 zł. Do tej kwoty doliczana jest jeszcze emerytura w I filarze – z kapitału początkowego i odłożonych na koncie emerytalnym w ZUS od 1999 r.