PTE pójdą do Trybunału Konstytucyjnego?

Opłaty od składki pobierane przez OFE spadną o połowę

Publikacja: 27.06.2009 06:50

PTE pójdą do Trybunału Konstytucyjnego?

Foto: copyright PhotoXpress.com

W piątek Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o funduszach emerytalnych. Zakłada on obniżenie opłat pobieranych przez OFE z 7 do 3,5 proc. wartości składki.

Zmianie ma też ulec wysokość opłaty za zarządzanie. Gdy aktywa OFE przekroczą próg 45 mld zł, ma ona wynieść w sumie 15,5 mln zł miesięcznie. Zgodnie z obecnym prawem jest procentowa i spada wraz ze wzrostem aktywów. Klienci OFE od 2010 r. odczują niższą opłatę od składki. Więcej ich pieniędzy będzie inwestowanych. Natomiast efekt niższej opłaty za zarządzanie nie będzie widoczny, bo żaden fundusz nie ma jeszcze aktywów na poziomie 45 mld zł. Największe osiągną ten próg – przy bardzo pomyślnym scenariuszu – za rok, dwa lata. Pozostałe dużo później albo nawet wcale. Na koniec maja aktywa największego funduszu, Avivy (wcześniej CU), wynosiły 38,1 mld zł, a najmniejszego, Polsatu – 1,4 mld zł.

Zaakceptowane przez Sejm zmiany oznaczają dla PTE – według symulacji KNF – spadek zysków o ponad 57 mld zł w latach 2010 – 2050. Już w przyszłym roku ich przychody z opłaty od składki będą o 60 proc. mniejsze niż przy utrzymaniu poprzedniego poziomu opłat. Zmiany będą odczuwalne do 2013 r. Od 2014 r. opłata od składki i tak miała spaść do 3,5 proc. Z kolei wpływy z opłaty za zarządzanie zmniejszą się od 2011 r., ale nieznacznie. Mocniej dopiero od 2040 r.

– Efektem zmian będzie znaczące obniżenie rentowności towarzystw. Wartość tego biznesu spadnie dwukrotnie już od przyszłego roku – mówi Ewa Lewicka, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. I dodaje, że to oznacza choćby, iż dużo trudniej będzie ten biznes sprzedać. – Długookresowi inwestorzy zostali złapani w pułapkę, i to już drugi raz – dodaje Ewa Lewicka. Opłaty pobierane przez OFE zostały już raz zmienione w 2003 r.

Grzegorz Chłopek, wiceprezes PTE ING, mówi, że przyjęcie prawa zaburzy konkurencję na rynku. Największe PTE oraz UOKiK wskazywały, że kwotowa opłata za zarządzanie podważa ekonomiczny sens przyciągania nowych klientów po przekroczeniu pułapu aktywów 45 mld zł. I o to toczył się największy bój.

– Nie jesteśmy przeciwni obniżeniu opłat. Przyjęte rozwiązanie nie jest jednak najkorzystniejsze dla klientów, bo dyskryminuje największe i najtańsze fundusze, faworyzując jednocześnie pozostałych uczestników rynku. W najbliższych 40 latach wynagrodzenie z tytułu opłaty za zarządzanie w dużych funduszach spadnie niemal dwukrotnie, a będą wtedy zarządzać ośmio – dziesięciokrotnie wyższymi aktywami. W tym samym czasie wynagrodzenie za zarządzanie w małych funduszach wzrośnie pięciokrotnie – mówi Michał Szymański, prezes Aviva PTE.

Przedstawiciele branży otwarcie mówią, że po podpisaniu ustawy przez prezydenta podejmą dalsze działania. – Już wskazywaliśmy, że przepisy te są niezgodne z Konstytucją RP, prawem i umowami europejskimi. Nie zostawimy zatem tej sprawy – zapowiada Ewa Lewicka.

Ustawa może być zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego m.in. z powodu nierównego traktowania podmiotów. Możliwy jest wniosek do Komisji Europejskiej, aby ta wniosła skargę przeciw Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za naruszenie zasady swobody przedsiębiorczości. A to tylko jedne z możliwości. Zaniepokojenie zmianami w opłatach pobieranych przez OFE wykazał już Charlie McCreevy, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług. Marek Bucior, wiceminister pracy, odpierał zarzuty, iż rządowy projekt jest niezgodny z prawem unijnym. Powiedział też, że nie pierwszy raz Polska i Bruksela mają różne poglądy.

PTE przekonują, że inne zmiany, np. te dotyczące limitów inwestycyjnych i multifunduszy, bardziej wpłyną na wysokość przyszłych emerytur niż obecna redukcja opłat.

[b][link=http://www.rp.pl/temat/181781.html]Więcej na temat OFE[/link][/b]

W piątek Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o funduszach emerytalnych. Zakłada on obniżenie opłat pobieranych przez OFE z 7 do 3,5 proc. wartości składki.

Zmianie ma też ulec wysokość opłaty za zarządzanie. Gdy aktywa OFE przekroczą próg 45 mld zł, ma ona wynieść w sumie 15,5 mln zł miesięcznie. Zgodnie z obecnym prawem jest procentowa i spada wraz ze wzrostem aktywów. Klienci OFE od 2010 r. odczują niższą opłatę od składki. Więcej ich pieniędzy będzie inwestowanych. Natomiast efekt niższej opłaty za zarządzanie nie będzie widoczny, bo żaden fundusz nie ma jeszcze aktywów na poziomie 45 mld zł. Największe osiągną ten próg – przy bardzo pomyślnym scenariuszu – za rok, dwa lata. Pozostałe dużo później albo nawet wcale. Na koniec maja aktywa największego funduszu, Avivy (wcześniej CU), wynosiły 38,1 mld zł, a najmniejszego, Polsatu – 1,4 mld zł.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami