Co pół roku sprawdzamy, jak ryzykownie działają fundusze emerytalne. Jest to ważne kryterium oceny OFE, jedno z dwóch, obok stanu konta, najwyżej punktowane.
Tym razem uwzględniliśmy okres od końca września 1999 r. do końca marca tego roku. Pod uwagę wzięliśmy dwie popularne miary służące do oceny efektywności podmiotów inwestujących pieniądze.
Pierwszy wskaźnik to tzw. tracking error. Mierzy on, jak bardzo wynik funduszu odbiega od średniego dla wszystkich OFE. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że im mniej różni się od średniego, tym zarządzający bezpieczniej inwestują.
Tracking error jest wyliczany jako odchylenie standardowe (miara zmienności) stopy zwrotu danego OFE ponad średnią ważoną stopę zwrotu wszystkich funduszy. Im mniejsza wartość wskaźnika, tym lepsze odwzorowanie wyniku, jakim jest średnia ważona.
Podobnie jak pół roku temu najkorzystniejszy tracking error mają CU, Aegon oraz Generali. Najsłabiej wypadają zaś Bankowy (nie uwzględniamy dopłat towarzystwa do kont klientów sprzed kilku lat, bo sztucznie zawyżają wyniki) i Polsat.