Klienci mogą decydować, jaka grafika znajdzie się na ich karcie debetowej. Ale tylko niektóre banki pozwalają klientom na umieszczenie ich własnych pomysłów. Jeśli ktoś chce mieć nową kartę z wybranym wizerunkiem przed upływem terminu ważności starej, na ogół musi za to zapłacić kilkanaście albo kilkadziesiąt złotych.
– Od lipca nasi klienci nie są już skazani na jedną standardową grafikę. Mogą wybrać zdjęcie z katalogu zawierającego 36 niepowtarzalnych grafik. Oprócz tego jest pięć grafik standardowych – mówi Tomasz Bogusławski z biura prasowego Pekao.
Bank ten proponuje np. linię z miastami wojewódzkimi (16 plus Toruń i Zielona Góra). Cieszy się ona dużą popularnością, podobnie zresztą jak karta z wizerunkiem psa. Możliwość wyboru grafiki z katalogu dotyczy również kart kredytowych.
– W przypadku nowo wydawanych kart czy też wznowienia karty, która utraciła ważność, klient nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów związanych z wyborem niestandardowego wizerunku – zapewnia Tomasz Bogusławski. Natomiast jeśli karta jest wymieniana przed terminem, opłata wynosi 10 zł, chyba że plastik został zniszczony z przyczyn niezależnych od klienta.
mBank ma dziewięć wzorów kart debetowych dla klientów indywidualnych. Jak mówi Kinga Wojciechowska-Rulka, grafiki zmieniły się w listopadzie 2013 r. podczas rebrandingu banku. Wymiana karty przed terminem jest traktowana jako wydanie duplikatu, co wiąże się z opłatą w wysokości 10 zł.