Organizatorzy XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przygotowali blisko 10 mln wejściówek na pojedyncze wydarzenia. W większości zostały one wyprzedane już na kilka miesięcy przed rozpoczęciem zmagań sportowców, mimo że ceny mogły wydawać się zaporowe. Najlepsze miejsca na finałowym meczu koszykarzy kosztowały po 980 euro (ok. 4,2 tys. zł). Równie drogie były finałowe sesje lekkoatletyczne czy pływackie, ale to i tak niewiele przy wejściówkach klasy premium na ceremonię otwarcia. Tutaj najdroższe miejsca wyceniono na 2,7 tys. euro, czyli 11,7 tys. zł. Oczywiście rywalizację olimpijczyków można też podziwiać, płacąc znacznie mniej. Tańsze bilety na kajakarstwo wyceniono np. na 79 euro (ok. 342 zł), a najmniej atrakcyjne miejsca na uroczystości zamknięcia na 45 euro (ok. 195 zł).
– W oficjalnym kanale dystrybucji biletów paris24tickets.com można jeszcze polować na miejsca, gdzie z różnych przyczyn zwalniają się rezerwacje. Dostępne są także wejściówki w serwisach nieautoryzowanych przez The International Olympic Committee – wskazuje Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w fintechu Cinkciarz.pl.
Ceny w Paryżu znacznie wyższe
Średnie ceny i koszty życia w Paryżu są blisko dwukrotnie wyższe niż w Polsce. Przykłady z marketów: litr mleka w markecie – 1,40 euro (ok. 6 zł), 12 jaj – 4,7 euro (ok. 20 zł), 1,5-litrowa butelka wody mineralnej – 0,95 euro (ok. 4,2 zł), piwo – 2,3 euro (ok. 10 zł). Za posiłek dla dwóch osób w restauracji średniej klasy zapłacimy ok 70-75 euro (300-325 zł), zestaw w sieci fastfood kosztuje 12 euro (ok. 52 zł), kawa w kawiarni – 4,3 euro (ok. 18,6 zł), a piwo w pubie – 7 euro (ok. 30 zł).
W trakcie trwania igrzysk olimpijskich trzeba się liczyć z podwyższonymi cenami noclegów. Przy weekendowym (obejmującym ceremonię ceremonią imprezy) pobycie dla dwóch osób trudno o oferty poniżej 2 tys. zł, przeważają propozycje dwukrotnie droższe – od 4 tys. zł czyli nieco ponad 900 euro.
– Relatywnie drogi wydaje się także transport. Kilkukilometrowy przejazd taksówką to wydatek rzędu kilkunastu euro, wynajęcie auta na dobę – ok. 30 euro (130 zł), a bilet na jednorazowy przejazd komunikacją miejską kosztuje 2,15 euro (ok. 9,3 zł) – wylicza ekspert Cinkciarz.pl.