Korzystaj tylko w ostateczności
Czasami problemem jest nie tyle brak środków, co brak płynności finansowej. Niedługo rozpocznie się sezon urlopowy. Już teraz wielu z nas zaczyna się zastanawiać, skąd weźmie pieniądze na wakacje. Problem mogą mieć szczególnie ci, którzy co miesiąc spłacają kredyt hipoteczny (w Polsce wartość tych kredytów wynosi blisko 400 mld zł, z czego 130 mld zł stanowią kredyty frankowe).
Zamiast decydować się na zaciągnięcie kolejnego zobowiązania, można rozważyć opcję, jaką udostępnia część banków; chodzi o skorzystanie z tzw. wakacji kredytowych.
Większość banków umożliwia zawieszenie spłaty kredytu na jeden – sześć miesięcy, ale z takiej opcji możemy skorzystać nie częściej niż raz w roku – wynika z analizy przeprowadzonej przez ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych. Niektóre banki dopuszczają taką możliwość tylko raz lub dwa razy w ciągu całego okresu kredytowania. Dlatego należy dokładnie przemyśleć tę decyzję, żeby wykorzystać ulgę od spłaty kredytu wtedy, gdy faktycznie będzie to niezbędne.
– Oferowana przez banki przerwa w spłacie kredytu nie musi być oczywiście przeznaczana na sfinansowanie wakacji – tłumaczy Katarzyna Dmowska z ANG SDK. – Dodatkowe pieniądze przydadzą się zarówno przy zaplanowanych wydatkach, np. gdy wyprawiamy dzieci do szkoły, jak i w razie nieprzewidzianych problemów finansowych. Niestety, nie możemy z tej opcji korzystać w nieskończoność.