Na platformie Beesfund trwa kolejna emisja akcji Migam, spółki która zdalnie pomaga głuchym kontaktować się z firmami, urzędami i innymi instytucjami. Szybki rozwój Migam zaczął się od pozyskiwania pieniędzy od inwestorów crowdfundingowych w 2015 r. Udało się wtedy zebrać 600 tys. zł. Rok później - firmie, która wciąż była na początkowym etapie rozwoju, zaufał anioł biznesu, inwestując w nią milion złotych. Szybki rozwój i plany inwestycyjne pozwoliły firmie w 2017 r. pozyskać od inwestorów kolejne 400 tys. zł.
Od tego czasu wiele się zmieniło. Migam obsługuje już 200 firm i organizacji. Pomógł Rządowy Program Dostępność Plus, który dotyczy wszystkich usług - w tym urzędów, służby zdrowia, placówek edukacyjnych.
- Dzięki nam Głusi mogą połączyć się z tłumaczem z dowolnego urządzenia i o dowolnej porze załatwić każdą sprawę w PJM - podkreślają przedstawiciele Migam.
Teraz na platformie Beesfund spółka chce pozyskać 1,2 mln zł, a w przyszłym rtoku planuje debiut na NewConnect. Emisja akcji potrwa do 22 października.
Czytaj więcej
Skąd wziąć pieniądze na rozpoczęcie działalności gospodarczej? Przeglądamy klasyczne i alternatywne metody.
Wielkie powroty
Na platformę Crowdway powrócił Alembik, producent wysokogatunkowych alkoholi rzemieślniczych, który zarządza siecią Alkotek - restauracji z własnymi destylarniami. W ubiegłym roku w spółkę zainwestowało 4,2 mln zł ponad tysiąc inwestorów W obecnej emisji akcji Alembik chce pozyskać 4,5 mln zł na dalszy rozwój lokali Czarcia Łapa w Lublinie i Młoda Polska we Wrocławiu oraz otwarcie nowego w Warszawie. Docelowo ma powstać dziesięć Alkotek.
Janusz Palikot ma doświadczenie z platformami crowdfundingowymi nie tylko przy okazji emisji Alembiku, ale również z Tenczyńską Okovitą, która w ramach kampanii crowdfundingowej zebrała w pierwszej emisji w ciągu 36 dni 4,18 mln zł na zakup maszyn do destylacji okowity i beczek do leżakowania piw. Druga emisja spółki przyniosła jeszcze lepsze efekty - zakończyła się w ciągu ośmiu godzin. W 2020 r. Janusz Palikot pozyskał też 4 mln zł na budowę spółki Tenczynek Bezalkoholowe.
Po kolejne pieniądze sięga Coffeedesk, jedna z najszybciej rozwijających się firm z branży kawowej w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Spółka pierwszą emisję akcji, w której pozyskała 2 mln zł, przeprowadziła w ubiegłym roku i już zrealizowała większość inwestycji. Powstał showroom - połączenie kawiarni ze sklepem i punktem odbioru w Warszawie i została uruchomiona sprzedaż w modelu subskrypcyjnym.
Teraz Coffeedesk wdraża nowe platformy sprzedaży B2B i B2C,, które mają pomóc w dalszej ekspansji zagranicznej a już teraz wysyła zamówienia do ponad 40 krajów. W trudnym, pandemicznym roku 2020 spółka pozyskała 40 tys. nowych klientów.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny
- Dzięki działalności opartej o kilka zróżnicowanych obszarów osiągnęliśmy wyniki nie tylko satysfakcjonujące, ale wręcz znacznie przekraczające nasze plany, czyli wzrost przychodów rok do roku o 44 proc. Pierwsza połowa 2021 r. przyniosła zaś rekordowy wzrost w segmencie showroomów – podkreśla Łukasz Wichłacz, CEO Coffeedesk.
Teraz na platformie Crowdway spółka chce pozyskać 4,44 mln zł na podtrzymanie tempa rozwoju e-commerce.
Czytaj więcej
Crowdfunding to finansowanie społecznościowe projektu lub produktu. Nazwa wywodzi się od angielskiego słowa crowd – tłum, oraz funding – czyli fundować. Jak zdobyć pieniądze w ten sposób?
Możliwości inwestycyjne
Na platformy crowdfundingowe trafiają firmy z różnych branż. Na Crowdway można zainwestować teraz w Brewery Hills, specjalizującą się w piwach kraftowych i Useme, lidera rozliczania pracy zdalnej.
Pierwsza ze spółek wyprodukowała już 23 rodzaje piw, które można kupować w sieciach Carrefour, Leclerc i Auchan. Od dwóch lat rozlewa piwa wyłącznie do bardziej przyjaznych środowiska puszek, a nie do szklanych, bezzwrotnych butelek - jak robi to większość browarów rzemieślniczych. W 2019 roku spółce zaufał fundusz Torro Investment, który został jej inwestorem strategicznym. Teraz Brewery Hills chce pozyskać prawie milion złotych na dalszy rozwój i rozbudowę działu handlowego. Planuje też wejść na rynek NewConnect na przełomie 2022 i 2023 r. i najpóźniej w 2023 r. rozpocząć warzenie piwa we własnym browarze.
Useme jest fintechem, który od ośmiu lat oferuje platformę do rozliczania pracy zdalnej między freelancerami i zleceniodawcami. Planuje pozyskanie 2,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł chce przeznaczyć na ekspansję zagraniczną, a 1 mln na inwestycje technologiczne, w tym automatyzację rozliczeń - od przyszłego roku również w kryptowalutach.
– Do 2025 roku chcemy zwiększyć udział wpływów z zagranicy z obecnych ok. 20 proc. do 50 proc. wszystkich przychodów firmy. W pierwszej kolejności interesują nas rynki: Ukrainy, Rumunii, Rosji i kraje bałkańskie. Równocześnie zintensyfikujemy działania sprzedażowe nakierowane na pozyskanie zleceniodawców z rynków Europy Zachodniej – zapowiada Przemysław Głośny, prezes Useme.
Spółka prognozuje, że do końca roku jej przychód netto wyniesie 54 mln zł, w 2022 roku będzie bliski 89 mln zł, a w 2023 r. dojdzie so ponad 157 mln zł. Na platformie Useme.com zarejestrowanych jest ponad 150 tys. użytkowników.
Na Beesfund trwa kampania Shoes For Fun, producenta obuwia dla dzieci w wieku 1-10 lat. Twarzą marki Slippers Family jest Tomasz Karolak, który jednocześnie wszedł do rady nadzorczej spółki. Shoes For Fun chce zebrać 2 mln zł na przyszły rozwój.
Na inwestorów czeka również Dynamic Estate, firma specjalizująca się w wynajmie i handlu nieruchomościami na Śląsku. Chce pozyskać 2 mln zł na kupno i remont kolejnych mieszkań.
W drodze na platformę
Emisje crowdfundingowe planują już kolejne firmy. Happy Energy, dostawca systemów fotowoltaicznych i instalacji grzewczych, Wielkopolska Manufaktura Wódek i MKW, spółka z branży telemedycznej. W pierwsze dwie będzie można zainwestować na platformie Crowdway, w trzecią na Beesfund.
Happy Energy powstała w 2019 r. jako jednoosobowa firma i w ciągu dwóch lat zwiększyła przychody z kilkudziesięciu tysięcy złotych do kilku milionów. Dziś zatrudnia dwanaście ekip montażowych i ponad dwustu przedstawicieli handlowych. Od lutego do sierpnia spółka wypracowała 17,6 mln zł, a zyski urosły do prawie 2 mln zł.
Wielkopolska Manufaktura Wódek jest firmą rodzinną, składającą się z trzech pokoleń gorzelników, produkujących wysokoprocentowe alkohole tradycyjnymi metodami i - jak podkreśla, z poszanowaniem środowiska naturalnego. Po kampanii spółka chce się skupić na produktach premium, które będą mogły być sprzedawane również za granicą.
– Projekt Wielkopolska Manufaktura Wódek jest naturalną konsekwencją naszej wieloletniej obecności na rynku przemysłowej produkcji alkoholu. Mamy świetny zespół, współpracujemy z niemal wszystkimi producentami wódek i likierów. Stworzyliśmy sieć kontaktów, zaplecze technologiczne oraz niezbędną infrastrukturę. Dodatkowy kapitał pozwoli nam w pełni rozwinąć nasze możliwości – mówi Jakub Ima, prezes zarządu Wielkopolskiej Manufaktury Wódek.
MKW, mimo że telemedycyna nabrała popularności dopiero ostatnio, działa na rynku już od 20 lat specjalizuje się w opiece nad osobami starszymi i niesamodzielnymi. Spółka jest właścicielem marki TeleMed24.