– Sprzedawca powinien zgłosić się do swojego agenta rozliczeniowego, który w takiej sytuacji w jego imieniu wysyła do banku wydawcy karty list dobrej woli (GFL – Good Faith Letter) – mówi Przemysław Sobczuk, menedżer zespołu obsługi kart kredytowych w Credit Agricole.
Przyznaje, że takie sytuacje nie zdarzają się u nas często. Credit Agricole otrzymuje kilka takich pism miesięcznie. – Po otrzymaniu go, kontaktujemy się z naszym klientem, żeby otrzymać zgodę na obciążenie jego rachunku. Po odpowiedzi od niego przekazujemy informację do agenta rozliczeniowego – dodaje Przemysław Sobczuk.
Nieopłacone zakupy. Klient poszukiwany
Właściciele sklepu z bielizną spod Warszawy szukają klientki, która robiła u nich zakupy piątego grudnia. Kobieta, która była na zakupach wraz z mężem, nabyła tam figi i biustonosze za kwotę 823 zł. Okazało się, że transakcja kartą kredytową została odrzucona, a sprzedawca tego nie zauważył od razu i wydał paragon i towar klientce.
Czytaj więcej
Wielka Brytania mocniej chroni pieniądze swoich obywateli przed cyberoszustami. Zgodnie z nowymi przepisami tamtejsze banki muszą zwrócić ofiarom oszustw do 85 tys. funtów w ciągu pięciu dni. A jak jest w Polsce?
„Nim zwrócimy się o pomoc do instytucji takich jak centrum autoryzacyjne i bank, wierzymy w uczciwość naszych klientów. W ramach podziękowania będzie czekał na Panią upominek” – tak sklep próbuje zachęcić kobietę do powrotu do sklepu i zapłacenia za zakupy.