Jego zdaniem trudno wskazać, co o niej zadecydowało: czy próby zmniejszenia wiarygodności systemu OFE, kilka prób zabrania aktywów z tego systemu, czy też nieufność do ekipy, która program PPK wprowadzała.
- Tak czy inaczej, ta sytuacja pokazuje, że wielu z nas po prostu nie myśli o emeryturze i preferuje po prostu wyższą konsumpcję. W warunkach wypłat kolejnych 13. i 14. emerytur i wrażenia, że „państwo i tak zabezpieczy wystarczające do życia emerytury”, które zderzyło się z „i tak to ukradną” w zasadzie trudno się dziwić, że ponad połowa Polaków zrezygnowała z udziału w całkiem dobrym z punktu widzenia oszczędzającego programie – uważa Marcin Materna.
Dobre oceny, choć z pewnymi uwagami, program PPK zbiera też od innych ekspertów, z którymi o nim rozmawialiśmy. – Bilans PPK należy ocenić pozytywnie. Rzeczywiście bowiem zwiększyły one zarówno sam poziom długoterminowych oszczędności emerytalnych, jak też liczbę osób oszczędzających w dodatkowych formach (poza obowiązkowymi filarami systemu zabezpieczenia emerytalnego) – ocenia dr Marcin Wojewódka, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego.
Jego zdaniem wdrożenie PPK pozostawia niedosyt. – Wprowadzający ten program nie uniknęli błędów, udając głuchych na to, co im podpowiadano. Gdyby błędów nie było, być może poziom zarówno partycypacji w PPK, jak też zgromadzonych w PPK środków byłby wyższy – mówi prezes Instytutu Emerytalnego. Te błędy to jego zdaniem upolitycznienie PPK na poziomie samej polityki inwestycyjnej narzuconej funduszom zdefiniowanej daty, a także nachalna propaganda przy uruchamianiu PPK, która zamiast zachęcić do skorzystania, spowodowała odwrót pracowników od tego programu. – Swoistym kuriozum było ogłaszanie przez PFR Portal sukcesu autozapisu do PPK, w sytuacji, w której uciekło przed nim 90 proc. pracowników – mówi Marcin Wojewódka. - Innym problemem był pomysł całkowicie niepotrzebnej centralnej informacji emerytalnej, od którego na szczęście obecny rząd zdecydował się odstąpić.
Zdaniem szefa IE wszystko to nie zmienia faktu, że PPK jest pożądanym rozwiązaniem i razem i innymi możliwościami dodatkowego oszczędzania na cele emerytalne, takimi jak PPE, IKE czy IKZE, na stałe wpisało się w nasz krajobraz finansowy. – PPK są już dzisiaj zauważalną częścią rynku kapitałowego w Polsce, przy czym ich rola będzie wzrastała i z czasem przejmą pałeczkę lidera aktywów długoterminowych od OFE. Warto więc wzmacniać i rozwijać PPK bez przeprowadzania rewolucji w tym systemie – przekonuje Marcin Wojewódka.
Pozytywnie PPK ocenia Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting. – Pomimo trudnych warunków (pandemia i wybuch wojny w Ukrainie) PPK dobrze wpisały się w nasz system. Oczywiście partycypacja mogłaby być wyższa, ale widać że cały czas rośnie, co dobrze prognozuje na przyszłość – mówi Sobolewski.