Z lokatą na stracie

Standardowy depozyt niechybnie przyniesie straty, i to jeszcze w tym roku. Oprocentowanie będzie niższe od inflacji.

Publikacja: 20.09.2024 04:30

Z lokatą na stracie

Foto: Adobe Stock

Zgodny z konsensusem odczyt inflacji potwierdza stabilizację dynamiki cen w polskiej gospodarce powyżej celu inflacyjnego NBP. Podwyższona inflacja prawdopodobnie będzie utrzymywać się w przedziale 4–5 proc. do końca roku, a jej szczyt, zbliżony do 6 proc., przewidujemy na I kwartał 2025 r. – skomentowali dane analitycy platformy inwestycyjnej Portu. Później według nich nastąpi spadek presji inflacyjnej.

Ekonomiści PKO BP oczekują, że do końca roku inflacja ogółem nie powinna przekroczyć 5 proc. r./r. – Wysokość szczytu inflacyjnego w I kwartale 2025 r. zależeć będzie od decyzji względem cen energii (nieznacznie ponad 6 proc. r./r. w przypadku uwolnienia cen i o ok. 0,8 pkt proc. niżej w przypadku utrzymania obecnych rozwiązań) – przewidują.

Czytaj więcej

Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki

Natomiast ekonomiści Banku Pekao uważają, że już we wrześniu inflacja podskoczy w okolice 5 proc. r./r. To efekt bardzo niskiej bazy odniesienia na wielu frontach. A jakie są prognozy? – Do końca 2024 r. inflacja będzie się poruszać blisko 5 proc. r./r. Zaś z początkiem 2025 r. zakładamy dalszy skokowy wzrost inflacji (do ok. 6 proc. w I kwartale), m.in. ze względu na odmrażanie cen energii oraz ponownie niską bazę odniesienia. Przy tym coraz więcej słychać głosów z rządu mówiących o chęci dalszego mrożenia cen energii z początkiem 2025 r. Jednakże, nawet jeżeli te zapowiedzi się ziszczą, to efekt niskiej bazy będzie tak silny, że nie uciekniemy od zbliżenia się inflacji w I kw. do blisko 6 proc. r./r. Od II półrocza przyszłego roku zaliczymy przez efekty bazowe z kolei tąpnięcie w dół w okolice 4–4,5 proc. Do przedziału dopuszczalnych wahań od celu NBP nie wrócimy szybko – w naszej opinii będzie to możliwe dopiero w 2026 r. – przewidują.

Stopy procentowe pójdą w dół

Według analityków Portu utrzymywanie się inflacji powyżej celu NBP wynika przede wszystkim z presji płacowej oraz uporczywego wzrostu cen usług. Czynniki te, wraz z silnym popytem konsumenckim i podwyższonymi kosztami produkcji, utrudniają szybki powrót inflacji do poziomu docelowego. – Z tego powodu uważamy, że Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie utrzyma restrykcyjne nastawienie, nie decydując się na szybkie obniżki stóp procentowych – uważają specjaliści.

Natomiast ekonomiści PKO BP przypominają słowa członka Rady Polityki Pieniężnej Henryka Wnorowskiego, który powiedział, że obniżka stóp procentowych może nastąpić w II kwartale 2025 r., zwłaszcza jeśli pojawią się dodatkowe argumenty ze strony największych banków centralnych. W jego ocenie RPP wstrzyma się z decyzjami przynajmniej do marcowej projekcji inflacji i dodał, że jeśli skala luzowania polityki pieniężnej w USA i strefie euro stanie się „znacząca”, to może to przyspieszyć decyzje RPP o obniżkach stóp. H. Wnorowski ocenił, że pierwsza obniżka stóp w Polsce będzie najprawdopodobniej w skali 25 pb., „ale im później nastąpi obniżka, tym większe prawdopodobieństwo, że może być ona większa”, i nie wykluczył, że łącznie w 2025 r. referencyjna stopa procentowa może zostać obniżona o 100 pb. Tempo łagodzenia polityki pieniężnej może natomiast być ograniczane przez plan wydatków zawarty w budżecie na 2025 r., który „będzie miał konsekwencje” dla inflacji.

Straty na lokatach nie do uniknięcia

Brakiem obniżek stóp RPP może nie tyle ratuje deponentów, ile zmniejsza ich ból. Inflacja na poziomie 5–6 proc. oznacza, że znakomita większość depozytów (z wyjątkiem najlepszych, promocyjnych) przyniesie realne straty. Najwyższe średnie oprocentowanie w lipcu dotyczyło depozytów powyżej trzech miesięcy do sześciu miesięcy włącznie – czyli de facto półrocznych – i wynosiło 4,4 proc. Zakładając teraz lokatę, ma się niewielkie szanse na uniknięcie strat. Bo nawet kiedy odpuści inflacja, to zacznie się cykl luzowania polityki pieniężnej, a banki będą kontynuowały (a nawet przyspieszą) obniżanie oprocentowania depozytów. Rok temu 12-miesięczna lokata oprocentowana była średnio w wysokości 5,75 proc., obecnie jest to 4,28 proc. z tendencja zniżkową.

Zgodny z konsensusem odczyt inflacji potwierdza stabilizację dynamiki cen w polskiej gospodarce powyżej celu inflacyjnego NBP. Podwyższona inflacja prawdopodobnie będzie utrzymywać się w przedziale 4–5 proc. do końca roku, a jej szczyt, zbliżony do 6 proc., przewidujemy na I kwartał 2025 r. – skomentowali dane analitycy platformy inwestycyjnej Portu. Później według nich nastąpi spadek presji inflacyjnej.

Ekonomiści PKO BP oczekują, że do końca roku inflacja ogółem nie powinna przekroczyć 5 proc. r./r. – Wysokość szczytu inflacyjnego w I kwartale 2025 r. zależeć będzie od decyzji względem cen energii (nieznacznie ponad 6 proc. r./r. w przypadku uwolnienia cen i o ok. 0,8 pkt proc. niżej w przypadku utrzymania obecnych rozwiązań) – przewidują.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse osobiste
Polacy kumulują oszczędności w oczekiwaniu na ciężkie czasy
Finanse osobiste
Na konta oszczędnościowe wracają odsetki 8 proc.
Finanse osobiste
Już pięć lat z pracowniczymi planami kapitałowymi. Sukces czy porażka?
Finanse osobiste
Czy Polacy dbają o swój dobrobyt finansowy?
Finanse osobiste
Stopy NBP depozytom jeszcze długo nie zaszkodzą. Inflacja tak