O ubezpieczeniu samochodu, majątku, zabezpieczeniach przed ryzykiem związanym ze zmianami kursów walut czy niewypłacalnością kontrahentów przedsiębiorcy przeważnie pamiętają. Mniej popularne jest myślenie o przyszłości działalności gospodarczej oraz rodziny w przypadku śmierci przedsiębiorcy. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej firma kończy istnienie, a rodzina przeważnie zostaje zostaje z długami. Jeszcze gorzej jest w przypadku dwuosobowej spółki cywilnej, gdzie po śmierci jednego ze wspólników spadkobiercy muszą spłacić nie tylko długi zmarłego wobec kontrahentów, ZUS, fiskusa czy banku, ale także spłacić żyjącego wspólnika.
Rozwiązaniem może być ubezpieczenie na życie. Polisa, którą wykupi przedsiębiorca, może pomóc wszystkim zainteresowanym – spadkobiercom i wierzycielom.
Warto sprawdzić: Biuro na godziny – zalety pracy w biurach coworkingowych
Ubezpieczenie pomoże kontynuować działalność
W przypadku śmierci osoby prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą z mocy prawa kończy się ta forma działalności gospodarczej. Automatycznie wygasają umowy o pracę zawarte z przedsiębiorcą – pracownicy i ich rodziny mogą więc zostać bez środków do życia. Firmę wykreśla się z ewidencji działalności gospodarczej oraz z rejestru Głównego Urzędu Statystycznego. Z mocy prawa wygasają wszystkie umowy, zezwolenia, koncesje i pełnomocnictwa.
– Zobowiązania, na przykład kredyty hipoteczne, pożyczki, kredyty inwestycyjne, stają się natychmiast wymagalne – przypomina Karolina Najgrodzka, prawnik, doradca ubezpieczeniowy Avivy.