Sprawdzamy, jakie kroki podjąć, żeby otrzymać tzw. zimowe odszkodowania.
Tzw. zimowe odszkodowania to te związane między innymi z upadkiem na nieodśnieżonym chodniku, urazami powstałymi z powodu spadających sopli czy poślizgiem samochodu na oblodzonej drodze.
Jak wskazuje mec. Joanna Smereczańska-Smulczyk z Kancelarii Radców Prawnych EuCO, jeżeli chcemy uzyskać odszkodowanie, musimy podjąć trzy kroki zaraz po zdarzeniu
– Zrobić zdjęcie miejscu wypadku, zebrać dane świadków i zawiadomić policję lub straż miejską. Polacy nie zdają sobie sprawy, jak ważne dla dalszego postępowania jest nasze działanie kilka minut po wypadku – bez materiału dowodowego z miejsca zdarzenia, uzyskanie odszkodowania jest niezwykle trudne – mówi ekspertka.
Możliwość uzyskania zimowych odszkodowań znajduje podstawę w treści art. 415 kodeksu cywilnego („Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”), a także ustaw: o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, o drogach publicznych oraz o gospodarce nieruchomościami.
Warto sprawdzić: Gdy sopel uszkodzi auto i inne zimowe szkody. Kto zapłaci?
O odszkodowanie mogą starać się bezpośrednio osoby fizyczne (np. pieszy po wypadku na nieodśnieżonej drodze), osoby prawne (np. w sprawie zniszczonego samochodu należącego do firmy), ale także pośrednio poszkodowani (np. matka po córce, która poniosła śmierć na skutek obrażeń doznanych w wyniku upadku na oblodzonym chodniku).