Oddział banku znika, a wraz z nim bankomat. Czy to normalne?

To, że ubywa placówek bankowych to wiadomo od kilku lat, ale wraz z likwidacją oddziału - bywa, że usuwany jest też istniejący tam bankomat.

Publikacja: 19.01.2022 14:49

Oddział banku znika, a wraz z nim bankomat. Czy to normalne?

Foto: Adobe Stock

- Zależy nam, aby obsługiwać naszych klientów sprawnie i bezpiecznie. Dlatego wiele spraw można załatwić w banku bez wizyty w oddziale - mówi Paweł Jurek, rzecznik Pekao SA.

Czytaj więcej

Pieniądze są na koncie, bankomat ich nie wypłaca. Powody

Urządzenia nie zawsze są potrzebne

Pod koniec ubiegłego roku ten bank zlikwidował swój oddział w sercu stolicy - na pl. Powstańców Warszawy. Wraz z nim znajdujący się w przedsionku -wpłatomat. - To normalne? Czy w zamian w pobliżu bank postawi inne urządzenie - zastanawia się jeden z klientów banku.

Paweł Jurek, rzecznik Pekao SA zapewnia, że każdą decyzję o likwidacji oddziału poprzedza wnikliwa analiza.

- Bierzemy pod uwagę wiele czynników odnoszących się do przeszłych i aktualnych aspektów działania danej placówki. Dokładamy także wszelkich starań, aby w przypadku, gdy decydujemy się podjąć taką decyzję jednocześnie w dalszym ciągu zapewnić naszym klientom możliwość korzystania z bankomatu lub bankomatu z funkcją wpłatomatu w tej lub pobliskiej lokalizacji - podkreśla Paweł Jurek.

Dodaje, że niezależnie od dostępności bankomatu bank zachęca klientów do korzystania z kanałów elektronicznych (bankowości internetowej, mobilnej i obsługi telefonicznej) oraz realizacji transakcji gotówkowych z użyciem kart płatniczych.

- Dla osób korzystających z internetu, zapraszamy na naszą stronę, gdzie utworzyliśmy specjalną zakładkę - „Bezpieczne bankowanie” oraz strefę seniora - „Bierz Internet za rogi”. Miejsca te przeznaczone są dla osób, które do tej pory rzadziej korzystały z usług bankowych za pośrednictwem Internetu. Na tej stronie, w przystępny sposób wyjaśniamy między innymi, jak wygodnie i bezpiecznie korzystać z Internetu i bankowości elektronicznej Pekao - mówi Paweł Jurek.

Nie zdradza jednak ile oddziałów Pekao SA zamknął w 2021 roku.

Ale już BNP PAribas przyznaje, że w 2021roku podjął decyzję o zamknięciu 32 placówek. Miała na to wpływ liczba oddziałów na danym terenie, zapotrzebowanie oraz zmieniające się zachowania klientów, którzy coraz częściej wybierają zdalne kanały

- Zamykając oddział likwidujemy również ATM. Nie stawiamy w pobliżu nowych bankomatów czy wpłatomatów - podaje biuro prasowe banku.

Zdaniem banku nie jest to potrzebne, bowiem oferta BNP Paribas w zakresie konta osobistego i wydawanych kart umożliwia, w wybranych wariantach, bezpłatne wypłaty z bankomatów innych sieci.

- Nasi klienci mogą obecnie bez opłat wpłacać pieniądze we wpłatomatach sieci Planet Cash i Euronet w całej Polsce - podaje BNP Paribas.

Czytaj więcej

Wysadzili bankomat, pieniędzy nie ukradli. Banki inwestują w zabezpiecznia

Urządzenia zostają w pobliżu

Jak podaje Piotr Wardziak, z biura prasowego PKO BP na koniec III kwartału 2021 roku do dyspozycji klientów P pozostawały 984 oddziały, 449 agencji oraz prawie 3 tys. bankomatów.

Rok wcześniej było to odpowiednio 1004 oddziały, 495 agencji oraz podobna liczba bankomatów (przybyło 68 bankomatów z możliwością wpłaty). Na  koniec września 2021 roku klienci mieli do dyspozycji 2929 bankomatów i bankomatów/wpłatomatów.

- O pozostawieniu oddziału, likwidacji lub przeniesieniu decydują klienci, którzy coraz rzadziej korzystają z oddziałów bankowych na korzyść kanałów zdalnych - bankowości elektronicznej i aplikacji mobilnej oraz bankomatów i wpłatomatów - mówi Piotr Wardziak.

Zaznacza, że PKO BP od lat obserwuje ten trend wśród swoich klientów, a pandemia SARS-CoV-2 dodatkowo go nasiliła i zwiększyła odsetek klientów zdalnie korzystających z usług bankowych. Bank zmierza w kierunku cyfryzacji większości procesów.

- Zawsze w przypadku likwidacji oddziału staramy się, aby klienci mieli zapewnioną możliwość zrealizowania podstawowych spraw bankowych, jak wpłata lub wypłata środków czy opłata rachunków, dlatego w większości przypadków bankomaty zostają w pobliżu likwidowanych placówek - zapewnia przedstawiciel PKO BP.

Ewa Krawczyk, z Santander Bank Polska także zapewnia, że bank optymalizuje swoją sieć placówek, dostosowując ja do aktualnych potrzeb klientów.

- Prowadzimy proces przekształcania placówek banku w placówki partnerskie - w ubiegłym roku w ten sposób powstało ponad 30 placówek partnerskich. Przy nich zostają bankomaty - zapewnia Ewa Krawczyk.

Przyznaje, że część placówek jest zamykana. - W przypadku każdego zamykanego oddziału analizujemy wykorzystanie bankomatów i wpłatomatów i podejmujemy decyzję odnośnie do lokalizacji. Jeśli jest taka możliwość i potrzeba, urządzenie pozostaje lub szukamy lokalizacji w najbliższej okolicy. Bywa również tak, że w najbliższej okolicy mamy urządzenia, które przejmują ruch z likwidowanego urządzenia - tłumaczy przedstawicielka Santandera.

Bankować można też w sieci

ING Bank Śląski w 2021 roku zlikwidował 33 placówki. - Obserwujemy znaczący spadek liczby wizyt klientów w stacjonarnych placówkach banku. W związku z tym podjęliśmy biznesową decyzję o zamknięciu niektórych - mówi Magda Ostrowska , z biura prasowego banku.

Podkreśla, że na przestrzeni ostatnich lat bank uruchomił szereg rozwiązań, które pozwalają na dostęp do naszych usług w nowoczesny, zdalny sposób. Klienci mogą z nich wygodnie korzystać za pośrednictwem bankowości internetowej, mobilnej oraz telefonicznej.

- Rozwiązania, które proponujemy są intuicyjne i proste w obsłudze. Dodatkowo stale edukujemy i wspieramy naszych klientów w korzystaniu z nich - dodaje Magda Ostrowska.

Jak mówi Emilia Kasperczak z mBanku, dysponuje on stosunkowo niewielką, ale sprawną i efektywną siecią placówek.

- Obserwujemy rozwój sytuacji na rynku i staramy się na bieżąco odpowiadać na potrzeby klientów dostosowując sieć placówek do ich oczekiwań zarówno jeśli chodzi o lokalizację, wielkość, format, dostępność czy zakresu wsparcia - wylicza Emilia Kasperczak.

W ub. roku liczba placówek mBanku w 2021 zmieniła się ze 138 na koniec 2020 do 133 na koniec 2021. Ten bank nie posiada własnej sieci bankomatów. Podobnie jak Credit Agricole.

- W 2021 przekształciliśmy 25 placówek w placówki partnerskie. Ponadto dziewięć placówek połączyliśmy z innymi placówkami w tych miejscowościach, dwie placówki zamknęliśmy - wylicza Małgorzata Dominiak,  dyrektor Departamentu Wsparcia Bankowości Detalicznej w Credit Agricole.

Dodaje, że bank stara się utrzymać placówki. - Wierzymy, ze bezpośredni kontakt z doradcą ma duże znaczenie i trudno go zastąpić rozwiązaniami online. Przekształcamy nasze placówki w bezgotówkowe - w 2021 roku już 31. Dzięki braku obsługi gotówkowej nasi doradcy mają więcej czasu na rozmowę z klientem, rozpoznanie jego potrzeb i dopasowanie produktów - tłumaczy dyr. Dominiak.

Przyznaje, że bank od dawna obserwuje trendy rynkowe. - Zamknęliśmy  placówki, które były w bliskiej odległości od innej placówki w tym samym mieście. Placówki z mniejszych miejscowości przekształciliśmy w placówki partnerskie - mówi przedstawicielka Credit Agricole.

Z ostatnich danych publikowanych przez KNF, na koniec października banki dysponowały siecią 11 tys. placówek, gdzie pracowało 143 tys. osób. W ciągu roku ubyło tysiąc oddziałów, a zatrudnienie stopniało o 6,2 tys. etatów.

- Zależy nam, aby obsługiwać naszych klientów sprawnie i bezpiecznie. Dlatego wiele spraw można załatwić w banku bez wizyty w oddziale - mówi Paweł Jurek, rzecznik Pekao SA.

Urządzenia nie zawsze są potrzebne

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konta Bankowe
Duża awaria Blika. Problemy zgłaszają klienci mBanku, Millennium czy Pekao
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Konta Bankowe
Sześć banków pod lupą UOKIK. Dlaczego ofiary nie odzyskują pieniędzy?
Konta Bankowe
Banki tną oprocentowanie lokat. Średnio jest już ono znacznie poniżej 5 proc.
Konta Bankowe
Banki, które najwięcej zarobiły na kredycie 2%
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Konta Bankowe
Banki w końcu zaczynają wprowadzać klucze U2F. Hakerom będzie trudniej