Pan Piotr kilkanaście lat temu był klientem PKO BP, ale rozstał się z tym bankiem. Teraz postanowił do niego wrócić. – Złożyłem wniosek, podałem dane, wszystko pięknie, po czym dowiedziałem się, że do aktywacji nowego konta muszę mieć nadal stary numer telefonu, czyli ten który podawałem w banku kilkanaście lat temu – opowiada. – Przecież wielu osobom zdarza się zmienić numer telefonu komórkowego.
Czytaj więcej
Nowa wersja tego samego rachunku bankowego może być bardziej atrakcyjna dla klientów niż ta, którą mieli do tej pory. Tak jest w przypadku PKO BP i jego sztandarowego produktu Konto za Zero.
Piotr Wardziak, z biura prasowego PKO BP mówi, że bankowi zależy, by mieć aktualne dane klienta. – Dzięki temu finanse klientów będą zabezpieczone, np. konsultant zadzwoni do klienta, gdy pojawią się podejrzane operacje na jego koncie. Klient mże obsługiwać swoje finanse w aplikacji mobilnej IKO lub potwierdzać operacje na koncie kodami z SMS – wylicza Piotr Wardziak. – Jeśli ktoś klientem nie jest, a chce po latach znów nim zostać, to powinien najpierw uaktualnić numer telefonu w banku, a dopiero potem rozpocząć procedurę zakładania konta.
Czy w innych bankach wracających klientów też czekają takie przeprawy? Jak mówi Ewa Krawczyk z Santander Bank Polska, jeśli ktoś ma już zadeklarowany numer telefonu, a w procesie zdalnego otwierania konta wskaże inny numer, to ten nowy numer zostanie nadpisany w systemach banku po zawarciu umowy przez klienta. – Gdy klient zakończy proces otwierania konta pozytywnie, może już używać nowego numeru telefonu – zapewnia Ewa Krawczyk.
Jak przekazał nam Marcin Data, dyrektor ds. Rozwoju Daily Banking w Credit Agricole nowy numer telefonu niekoniecznie utrudnia klientowi ponowne otwarcie konta. – Ale bywają incydentalne przypadki, gdy z powodu treści wcześniejszych umów klient musi dla otwarcia konta odwiedzić placówkę lub skontaktować się z naszą infolinią – mówi dyr. Data.