Od ponad 26 lat ceny dóbr i usług w Polsce nie rosły tak szybko jak teraz. Z inflacją wyższą niż najnowszy odczyt GUS (18,4 proc. za luty 2023 roku) ostatni raz mieliśmy do czynienia w grudniu 1996 roku. Tak szybki wzrost cen wpływa destrukcyjnie nie tylko na równowagę naszych domowych budżetów, ale też na realną wartość zgromadzonych oszczędności.
Jak wskazują analitycy HRE Investments awet jeśli nasze pieniądze generują zyski, to realny wynik większości inwestycji przy aż tak wysokiej inflacji często jest na minusie. Niestety w przypadku przeciętnych rocznych lokat bankowych do takiej sytuacji mogliśmy się już w ostatnich latach przyzwyczaić. Wszystko dlatego, że już depozyty zakładane w 2016 roku generowały przeważnie realne straty. To znaczy, że inflacja szybciej pochłaniała siłę nabywczą naszych oszczędności niż banki doliczały do nich odsetki. Problem ten w kolejnych latach się pogłębiał, a w ostatnich miesiącach sytuacja jest wręcz tragiczna. Przez wysoką inflację realne straty kończących się lokat są dwucyfrowe.