Zostawił telefon i poszedł się kąpać w jeziorze. Stracił 15 tys. zł

Mieszkańcowi Lublina skradziono telefon na plaży. Złodziej złamał kody i wypłacił z konta m.in przy pomocy BLIKa ponad 15 tys. zł. Bankowcy radzą zabezpieczać każde urządzenie hasłem, które zna tylko jego właściciel.

Publikacja: 03.08.2023 12:47

Zostawił telefon i poszedł się kąpać w jeziorze. Stracił 15 tys. zł

Foto: Adobe Stock

Ale nie tylko to. - W miarę możliwości stosujmy ustawienie logowania biometrycznego - odciskiem palca lub skanem twarzy - mówi Mirella Gmur- Dzieduszycka, z banku Millennium.

Czytaj więcej

Uwaga na podrabiane kody QR. Tak kradną dane m.in. na krakowskich parkomatach

Kody można złamać

63-letni mieszkaniec Lublina wypoczywał nad Jeziorem Bialskim. Mężczyzna poszedł się kąpać, a rzeczy osobiste w tym telefon, zostawił na plaży. Tam urządzenie zostało skradzione. Już w domu lublinianin zorientował się, że nie ma telefonu.

Mężczyzna skontaktował się z bankiem. - Na infolinii dowiedział się, że jego konto zostało „wyczyszczone”. Konsultant oświadczył, że wykonywane zostały wypłaty przy pomocy aplikacji mobilnej i kodów BLIK na terenie Parczewa w kwocie ponad 15 tys. złotych - przekazała sierż. sztab. Ewelina Semeniuk, z komendy policji w Parczewie.

Co robić, by nasze pieniądze były bezpieczne nawet w przypadku kradzieży telefonu? - Każdy telefon należy zabezpieczać z wykorzystaniem funkcji, które on oferuje. Ustawienie hasła, PINu, symbolu do odblokowania urządzenia to podstawa - mówi Michał Mazur, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa w Santander Bank Polska.

Dodaje, że telefony dają też możliwość włączenia biometrii np. odcisk palca (TouchID) lub skan twarzy (FaceID).

- Czyli włączamy jak najwięcej zabezpieczeń, aby chronić urządzenie. Dodatkowo ustawiamy hasła, PIN-y, biometrię w aplikacjach, które są dla nas najważniejsze, czyli na pewno mobilna aplikacja naszego banku - radzi Michał Mazur.

Czytaj więcej

Polacy wiele stracili zanosząc pieniądze do banku. To nie jest normalne

A Michał Czurabski, dyrektor ds. Rozwoju Bankowości Mobilnej w Credit Agricole zauważa, że w przypadku BLIKa najczęstsze kradzieże to wyłudzenia.

- Czyli przestępcy podszywają się pod bliskie nam osoby i pod pretekstem pożyczki, prośby o pomoc - piszą do nas, żeby podać im kod BLIK i następnie zatwierdzić transakcję w aplikacji. Nie jest to jednak przełamanie zabezpieczeń aplikacji, tylko wykorzystanie naszej dobrej woli, chęci niesienia pomocy czy braku uważności - mówi Michał Czurabski.

Radzi też, by zawsze jeśli padniemy ofiarą oszusta trzeba jak najszybciej zgłosić tę sytuację na policję i do banku.

Dlatego powinny być silne zabezpieczenia

Banki przyznają, że obserwują coraz więcej sytuacji, w których klienci banków padają ofiarą różnego rodzaju oszustw i wyłudzeń, w tym wyłudzeń kodów BLIK.

- Problem ten dotyczy klientów całego sektora bankowego. Przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody oszustw, podszywają się m.in. pod pracowników banków oraz innych instytucji, pod znajomych lub członków rodziny, aby zmanipulować klienta i zdobyć od niego kody BLIK oraz potwierdzenie transakcji - mówi Mirella Gmur- Dzieduszycka, z Banku Millennium.

Banki wspólnie z ZBP, ale też indywidualnie prowadzą edukację klientów.- Stale przypominamy o zagrożeniach w sieci i konieczności przestrzegania przez klientów reguł bezpieczeństwa.

- Stale też przesyłamy bezpośrednio do naszych klientów ostrzeżenia, aby pokazać mechanizm działania oszustów i uczulić, czego nie wolno im robić i na co powinni zwracać szczególną uwagę. Reagujemy na każdy sygnał, który może być próbą wyłudzenia informacji lub pieniędzy od naszych klientów- mówi Mirella Gmur-Dzieduszycka.

Bankowcy podkreślają by zachować szczególną ostrożnośś przy otwieraniu linków w mejlach i SMS-ach, które mogą prowadzić do fałszywych stron, za pomocą których oszuści wyłudzają dane. Inne linki mogą instalować złośliwe oprogramowanie.

A aplikacje i programy należy instalować tylko z zaufanych źródeł - nigdy nie instalujemy takich, które poleca ktoś, kogo nie znamy. Warto też korzystać z programów antywirusowych na swoim urządzeniu.

Czytaj więcej

Polacy rozpoznają atak hakera, ale nie wiedzą jak reagować

Poza tym warto dezaktywować aplikację bankową w przypadku utraty urządzenia (zgubienie, kradzież). W Banku Millennium – można to zrobić w bankowości internetowej Millenet lub dzwoniąc na infolinię.

Bankowcy podkreślają też, że warto regularnie zmieniać hasła do logowania do konta czy skrzynki e-mail czy nie ustawiać tego samego hasła do logowania na różnych stronach.

A same hasła powinny być silne. Nie powinna to być data urodzin czy imię klienta czy takie same cyfry. A PIN do aplikacji banku powinien być inny niż PIN do telefonu klienta.

- Nasza aplikacja przechodzi regularnie różnego rodzaju testy. Dodatkowo w urządzeniach z systemem Android nasza apka ma wmontowany specjalny system, który dodatkowo chroni użytkownika przed złośliwym oprogramowaniem - zapewnia dyr. Czurabski.

Historia mieszkańca Lublina zakończyła się dobrze. Policja namierzyła złodzieja telefonu i pieniędzy z konta. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Oddał on też skradzione pieniądze. Odnalazł się również skradziony telefon. Został zatopiony w zalewie "Relax" w Lublinie.

Ale nie tylko to. - W miarę możliwości stosujmy ustawienie logowania biometrycznego - odciskiem palca lub skanem twarzy - mówi Mirella Gmur- Dzieduszycka, z banku Millennium.

Kody można złamać

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konta Bankowe
Duża awaria Blika. Problemy zgłaszają klienci mBanku, Millennium czy Pekao
Konta Bankowe
Sześć banków pod lupą UOKIK. Dlaczego ofiary nie odzyskują pieniędzy?
Konta Bankowe
Banki tną oprocentowanie lokat. Średnio jest już ono znacznie poniżej 5 proc.
Konta Bankowe
Banki, które najwięcej zarobiły na kredycie 2%
Konta Bankowe
Banki w końcu zaczynają wprowadzać klucze U2F. Hakerom będzie trudniej