Prawa pasażerów linii lotniczych w obliczu koronawirusa

Sprawdzamy, na co mogą liczyć pasażerowie linii lotniczych w obliczu globalnej epidemii koronawirusa.

Publikacja: 14.03.2020 11:08

Prawa pasażerów linii lotniczych w obliczu koronawirusa

Foto: AFP

Straty linii lotniczych rosną wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Najpierw zawieszano połączenia z Chinami, później z Włochami, a następnie z innymi krajami. Sytuacja jest na tyle poważna, że całe Włochy zostały objęte kwarantanną, kwarantanną będą objęci też przyjeżdżający do Izraela, inne rządy nawołują do ograniczenia migracji.

Warto sprawdzić: Jak nie dać się ograć linii lotniczej

Sami pasażerowie też rezygnują z rezerwacji biletów, co psuje im nie tylko plany wypoczynkowe, ale również służbowe. Firma analityczna ForwardKeys podliczyła, że w ostatnim tygodniu lutego liczba rezerwacji na przeloty między krajami Europy, Azji, Ameryki Północnej i Południowej spadła o 79 proc. Problemy przewoźników lotniczych zaczęły się wprawdzie wcześniej, ale koronawirus dołożył swoje. Pierwszą ofiarą były brytyjskie linie Flybe, które już upadły. Pogłębiają się problemy innych przewoźników, np. Cathay Pacific Airways i Norwegian Air. Obaj już obniżyli prognozy zysków na ten rok.

Newralgiczne trasy

Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego, które zrzesza 290 przewoźników powietrznych, ocenia, że pasażerskie linie lotnicze mogą przez koronawirusa ponieść od 63 do 113 mld dol. straty – zależnie od czasu rozprzestrzeniania się epidemii i jej zasięgu. To od dwóch do ponad trzech razy więcej, niż szacowano 20 lutego, kiedy była mowa o 29 mld dol.

Od publikacji raportu minął już tydzień, a wirus rozprzestrzenił się nie na terenie 80 krajów, które brano pod uwagę w raporcie, ale w ponad 100. Linie lotnicze wciąż ograniczają loty na najbardziej newralgicznych trasach.

LOT przedłużył zawieszenie lotów do Pekinu do 25 kwietnia br., a do 8 kwietnia na trasie Budapeszt–Seul. Do tego czasu z trzech do dwóch razy dziennie została zmniejszona liczba lotów z Warszawy do Mediolanu. Loty do Mediolanu, Wenecji, Rzymu, Turynu, Werony, Bolonii, Ankony i Pizy ograniczyła też Lufthansa, do której należą też m.in. British Airways i Air China. Odwołała też loty z Polski do Chin do 28 marca i zwraca pasażerom koszty biletów lub oferuje bezpłatną zmianę daty wylotu.

Warto sprawdzić: Mile lotnicze to tańsze loty

Niemieckie linie zmniejszyły też częstotliwość rejsów na trasach krajowych z Frankfurtu do Berlina, Monachium, Hamburga i Paderborn oraz z Monachium do Berlina, Hamburga, Düsseldorfu, Kolonii, Bremy i Hanoweru. Do Florencji, Mediolanu, Rzymu i Wenecji ograniczyły loty do końca kwietnia Swiss Airlines. Węgierski Wizz Air najpierw wstrzymał do 2 kwietnia loty między polskimi miastami a Bergamo, a od 10 marca zawiesił wszystkie loty do Włoch z powodu kwarantanny obowiązującej w całym kraju. Nie będzie też latał do Tel Awiwu oraz Ejlatu.

Zamiar zmniejszenia o jedną czwartą liczby lotów z Włoch i do Włoch między 17 marca a 8 kwietnia ma irlandzki Ryanair. Air France zawiesiły natomiast loty do Chin kontynentalnych, Hongkongu i Tajpej. Wznowienie lotów do Szanghaju, Pekinu, Hongkongu i Tajpej od 29 marca 2020 r. francuskie linie uzależniają od rozwoju sytuacji.

Ze względu na koronawirusa władze lokalne niektórych krajów wprowadzają również ograniczenia wjazdu na ich terytorium, a nawet transferu. Ograniczenia te mogą obowiązywać niektóre osoby, narodowości lub ostatnio odwiedzane kraje. I tak np. do Izraela najpierw nie mogli wjeżdżać cudzoziemcy, którzy odwiedzili m.in. Francję, Niemcy, Hiszpanię, Austrię lub Szwajcarię, a od 9 marca wszyscy powracający z zagranicy obywatele kraju będą poddawani kwarantannie przez dwa tygodnie, by zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Od 12 marca do Izraela będą mogli natomiast wjeżdżać obcokrajowcy, ale tylko ci, którzy udowodnią, że mają pieniądze i możliwości poddania się kwarantannie domowej.

Prawa pasażerów

Problem z odwołaniem lotów mają nie tylko przewoźnicy, którym grożą straty, ale również pasażerowie. Linie lotnicze zachęcają więc do zapoznawania się z najnowszymi wymogami wjazdu do danego kraju i bycia na bieżąco z ograniczeniami. Starają się też rekompensować podróżnym niedogodności. PLL LOT, British Airways czy Air China, które jeszcze w lutym odwołały loty z Polski do Chin, zwracają pasażerom koszty biletów lub oferują bezpłatną zmianę daty wylotu. Linie Emirates, Air France i KLM umożliwiły bezpłatne przebukowanie biletów zarezerwowanych do 31 marca 2020 r. na kwiecień lub maj i zmiany rezerwacji lotów dla biletów lotniczych wydanych do końca 2020 r. Dopuszczają też zmianę miejsca docelowego lub anulowania lotu za pośrednictwem biura podróży. W takich przypadkach zapewniają bezzwrotny kupon, który będzie ważny przez cały rok i może zostać wykorzystany na lot Air France, KLM lub innymi liniami partnera francuskich linii.

Osoby, którym zmiana terminu nie odpowiada, zachęcane są do ubiegania się o zwrot pieniędzy. Większość przewoźników odwołuje jednak loty z wyprzedzeniem nawet miesięcznym. Tymczasem jeżeli podróżny został poinformowany o odwołaniu lotu co najmniej dwa tygodnie przed datą planowanej podróży, rekompensata mu nie przysługuje. Podobnie jest, jeżeli kupuje się bilet samodzielnie bez możliwości zwrotu, a zrezygnuje się z podróży ze względu na zagrożenie chorobą.

Łatwiej odzyskać koszt wycieczki wykupionej w biurze podróży. Ustawa o imprezach turystycznych uwzględnia możliwość odwołania wyjazdu i zwrot kosztów w przypadku „nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie”. Na takie okoliczności powołują się również linie lotnicze, co ułatwia sprawę. Nie można się tylko ubiegać o odszkodowanie.

Sytuacja wygląda jeszcze inaczej, gdy lot zostanie odwołany przez przewoźnika działającego w Unii Europejskiej lub wykonującego loty z terytorium Unii Europejskiej na mniej niż 14 dni przed terminem planowanego wylotu. Regulują to przepisy unijne w rozporządzeniu nr 261/2004, zgodnie z którym wysokość odszkodowania zależy od długości lotu; jest to 250 euro, jeżeli trasa nie przekracza 1,5 tys. km, 400 euro, jeżeli trasa ma od 1,5 tys. km do 3,5 tys. km, i 600 euro dla tras dłuższych. Odszkodowanie przysługuje jednak tylko wtedy, gdy przynajmniej jedno z lotnisk – startu lub lądowania –- znajduje się w kraju należącym do Unii Europejskiej i lot jest obsługiwany przez przewoźnika zarejestrowanego w Unii. Na złożenie wniosku o odszkodowanie pasażerowie w Polsce mają rok.

Warto też poznawać regulaminy świadczenia usług przewoźnika, z którego usług się korzysta, ponieważ sposób zwracania biletów lub anulowania rezerwacji może być różny. Najtrudniej będzie odzyskać rekompensatę od tanich linii lotniczych.

Wczasy z wątpliwą promocją

Straty w wyniku epidemii poniesie również branża turystyczna w związku z ograniczeniem zagranicznych wyjazdów. Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) szacuje je na 50 mld dolarów. Najbardziej poszkodowane będą małe i średnie przedsiębiorstwa, które według UNWTO stanowią około 80 proc. wszystkich firm z branży.

Warto sprawdzić: Odwołany lot: co należy się pasażerowi

Według organizacji najbardziej poszkodowane będą regiony Azji i Pacyfiku, w których liczba turystów zmniejszy się od 9 do 12 proc. Jak będzie w innych regionach, jeszcze nie wiadomo, ponieważ sytuacja zmienia się dynamicznie.

Zgryz mają osoby, które rezerwowały wczasy jesienią, kiedy w przedsprzedaży miało być taniej. I pewnie by było, gdyby nie koronawirus i brak chętnych na planowanie wakacyjnych wojaży. Dzisiaj część biur proponuje wycieczki i rejsy nawet z 50-procentowymi zniżkami.

Straty linii lotniczych rosną wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Najpierw zawieszano połączenia z Chinami, później z Włochami, a następnie z innymi krajami. Sytuacja jest na tyle poważna, że całe Włochy zostały objęte kwarantanną, kwarantanną będą objęci też przyjeżdżający do Izraela, inne rządy nawołują do ograniczenia migracji.

Warto sprawdzić: Jak nie dać się ograć linii lotniczej

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał Promocyjny
5 sposobów na to, jak ubierać się z troską o środowisko
Lifestyle
Obieg wtórny — dlaczego jest tak istotny?
Lifestyle
Dodatkowy dzień wolny za 11 listopada. Kiedy pracownik powinien go odebrać
Lifestyle
Oddawanie krwi to nie tylko dobroczynność. Sprawdzamy korzyści
Lifestyle
Skrócili tydzień pracy do 4 dni. Zbawienne efekty