Ozonowanie, czyli sposób na wirusa. Ile to kosztuje?

Oczyszczanie mieszkań, sklepów czy samochodów za pomocą ozonu pomaga dziś w czasach koronawirusa.

Publikacja: 23.04.2020 17:13

Ozonowanie, czyli sposób na wirusa. Ile to kosztuje?

Foto: Adobe Stock

Testy potwierdziły już ponad sześć tys. zachorowań w Polsce z powodu koronawirusa, osób nieprzetestowanych może być znacznie więcej, o zasięg tej „szarej strefy” spierają się dziś eksperci od polityki zdrowotnej.

Warto sprawdzić: Jak odnowić polisę w czasie pandemii?

Jak więc oczyścić mieszkanie, w którym mieszkała osoba chora, jak zdezynfekować samochód, autobus? Tu z pomocą nadchodzi znana od co najmniej dekady metoda ozonowania, stosowana powszechnie do dezynfekowania chociażby – basenów, a ostatnio ruszyło w dużych miastach, w tym w Warszawie – nocne ozonowanie miejsc publicznych,  przystanków, przejść podziemnych czy sklepów, gdzie przechodzi dużo ludzi.

Na czym to polega?

Do ozonowania mieszkania wykorzystuje się specjalne generatory ozonu, które uwalniają gaz z zamkniętym pomieszczeniu i całkowicie niszczą szkodliwe substancje oraz eliminują je z pomieszczeń. Działa to na wirusy, a także bakterie czy alergeny.

– Wstawiamy ozonator do pomieszczenia na określony czas zależnie od pojemności pomieszczenia. Generator ozonu produkuje ozon który sterylizuje pomieszczenie, Zabija bakterie wirusy grzyby, potem należy dokładnie przewietrzyć mieszkanie – informuje dr Magda Czemplik, właścicielka wrocławskiej firmy Tritlen Ozon, która działa od początku pandemii.

Zaletą gazu jest, że łatwo rozchodzi się po całym pomieszczeniu, także w trudno dostępnych miejscach. Przydatność ozonowania została potwierdzona przy poprzedniej epidemii SARS. O zwalczaniu ozonem wirusach w pomieszczeniach donosił już artykuł z 2008  zamieszczony w amerykańskiej narodowej bibliotece medycznej,  Autorzy stwierdzili, że ozon jest obiecującą metodą inaktywacji wirusów na powierzchniach, a odsetek przeżywalności wirusów na powierzchniach spadał wykładniczo wraz ze wzrostem dawki ozonu.

Warto sprawdzić: Bankomaty są myte, ale lepiej płać kartą

Czy faktycznie jest potrzeba dezynfekcji pomieszczeń? Wirus znajduje się w powietrzu wydychanym przez osobę chorą, zostaje na dotykanych przez chorych przedmiotach, osiada na powierzchniach wraz z cząsteczkami pary wodnej. Jak długo jest na nich aktywny? To zależy ich materiału, z których powierzchnie czy przedmioty zostały wykonane. Jak pisaliśmy niedawno w „Rzeczpospolitej”, magazyn „Lancet” informował, że SARS-CoV-2 na papierze i chusteczkach utrzymuje się poniżej trzech godzin, a już na drewnie i bawełnianych ubraniach – dwa dni. Ze szkła i banknotów wirus znika po czterech dniach, stąd ostatnio taka promocja płatności bezgotówkowych, a nawet bezdotykowych. Na nierdzewnej stali i plastiku koronawirus utrzymuje się… do 7 dni, a na zewnętrznej warstwie chirurgicznej maseczki wirus znajdował się jeszcze po siedmiu dniach.

Ozonowanie było popularne już przed epidemią, np. właściciel domków letniskowych na wynajem w Radkowie kupił maszyny jeszcze przed rokiem, do odkażania domków po wizycie gości ze zwierzętami, by były bezpieczne dla alergików. Dziś jego domki stoją puste, a on właśnie przymierza się do oferowania usług ozonowania na rynku. Podobne usługi można już bez problemu znaleźć – w Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie.

Ile to kosztuje?

Ceny różnią się od rodzaju odkażanej przestrzeni, ale też od miasta, gdzie zamawiamy usługę. We Wrocławiu zdezynfekowanie za pomocą ozonu samochodu osobowego to dzisiaj koszt 49 zł, 10 zł więcej zapłacimy za buzy lub samochody ciężarowe. Autobusy czy kampery to wydatek 89 zł, natomiast tylko 30 zł zapłacą właściciele przyczep kempingowych oraz … taksówkarze. Za ozonowanie mieszkania do 40 mkw zapłacimy – 250 zł, a za ozonowanie 100-metrowego apartamentu już 650 zł. Z kolei w Warszawie – ceny ozonowania ustalane są wedlug czasu potrzebnego do wykonania usługi, i np. firma o3 oferuje usługę od 100 zł za pierwszą godzinę, a następne po 50 zł. Cena dodatkowo zależy od pory ozonowania, rano i wieczorami jest sporo drożej. Wiele firm nie podaje cenników na stronie, tłumacząc się ogromną ilością zapytań o ozonowanie pomieszczeń i proszą o kontakt jedynie mailowy.

Warto sprawdzić: Tak prywatna służba zdrowia walczy z koronawirusem

Warto jednak przypomnieć, że samo ozonowanie na co dzień jest trudno dostępnym rozwiązaniem, a Główny Inspektor Sanitarny osobom podczas kwarantanny zaleca przede wszystkim mnóstwo sprzątania, wietrzenie co najmniej trzy razy dziennie, codzienne mycie blatów i podłóg, sprzętów, wodą z detergentem, mycie naczyń w zmywarce w temperaturze 60 stopni, codzienne pranie pościeli i ręczników w temp. 60 stopni itd. Nie ma jednak potrzeby, by rutynowo po zakończeniu kwarantanny, jeśli u nikogo nie wykryto choroby, dokonywać dezynfekcji metodami gazowymi.

Testy potwierdziły już ponad sześć tys. zachorowań w Polsce z powodu koronawirusa, osób nieprzetestowanych może być znacznie więcej, o zasięg tej „szarej strefy” spierają się dziś eksperci od polityki zdrowotnej.

Warto sprawdzić: Jak odnowić polisę w czasie pandemii?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Materiał Promocyjny
Jak bezpiecznie sprzedawać w Internecie?
Lifestyle
Dodatkowy dzień wolny za 11 listopada. Kiedy pracownik powinien go odebrać
Lifestyle
Oddawanie krwi to nie tylko dobroczynność. Sprawdzamy korzyści
Lifestyle
Skrócili tydzień pracy do 4 dni. Zbawienne efekty
Lifestyle
Możemy żądać rekompensaty za koszmarną podróż pociągiem
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10