Do końca kwietnia zarejestrowano 22 291 samochodów osobowych z napędem elektrycznym, ale niemal połowa z nich to hybrydy. Zainteresowanie autami na baterie jednak rośnie. Przez pierwsze trzy miesiące bieżącego roku – jak wynika z wyliczeń Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, zarejestrowano ich o 107 proc. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Przybywa też chętnych na elektryczne motorowery i motocykle. Liczby więc wypadają optymistycznie, zwłaszcza jeżeli chodzi o dynamikę. Atrakcyjnie wyglądające wyliczenia to jednak nie wszystko. Auta są coraz droższe, a system dopłat do nich będzie znany najwcześniej na przełomie maja i czerwca.
Warto sprawdzić: Samochód elektryczny dla krezusów. Najtańsze wciąż drogie
W ubiegłym roku wniosek o dopłatę do e-auta do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej złożyło tylko ok. 400 osób. To mało. Dopłata też była niewielka – wynosiła maksymalnie 18,75 tys. zł i nie więcej niż 15 proc. ceny samochodu. Pilotażowy program „Zielony samochód” się więc nie sprawdził i wymaga uatrakcyjnienia, a na nowy rynek wciąż czeka.
Dodatkowe bonusy dla samochodów elektrycznych
Dotacje to jednak niejedyne korzyści związane z poruszaniem się elektrykiem. Są też bonusy, a będzie ich więcej. Dotychczas przywilejami są: możliwość jazdy buspasami, co przyspiesza poruszanie się po mieście i omijanie korków, oraz darmowe parkowanie, co daje niebagatelne oszczędności, zwłaszcza w miejscach pracy bez pracowniczego parkingu. Po wprowadzeniu stref czystego transportu przywilejem będzie prawo wjazdu na obszary zamknięte dla samochodów spalinowych. Trzeba tylko pamiętać o odpowiednim oznakowaniu pojazdów zieloną tablicą lub wcześniej obowiązującą naklejką z symbolem „EE” umieszczoną na przedniej szybie.
Niezależnie od zmiany ustawy o elektromobilności kierowcy samochodów elektrycznych zostaną zwolnieni z opłat za przejazd autostradami w Polsce, otrzymają też wysokie rabaty na usługi ładowania i – jak zapowiada PSPA – będą mogli korzystać z kilku nowych, praktycznych narzędzi online, m.in. kalkulatorów kosztów zakupu e-auta, kosztów podróży oraz mocy instalacji fotowoltaicznej niezbędnej do ładowania samochodu elektrycznego w domu zieloną energią. Wszystko to w ramach kampanii zorganizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych i Krajowy Ośrodek Zmian Klimatu, wspieranej przez samorządy i wiele instytucji, pod patronatem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii oraz Ministerstwa Infrastruktury.