Co robić, gdy zgubimy kartę

Pani Małgorzata chciała podjąć pieniądze w bankomacie Pekao SA znajdującym się w samoobsługowej placówce na warszawskiej Pradze.

Publikacja: 27.05.2017 14:11

Co robić, gdy zgubimy kartę

Foto: Bloomberg

Był sobotni wieczór. Kobieta znalazła w szczelinie urządzenia czyjąś kartę debetową. Długo zastanawiała się, co zrobić. W końcu postanowiła zanieść ją w poniedziałek do oddziału banku.

Katarzyna Münnich z biura prasowego Pekao SA mówi, że jeśli ktoś znajdzie kartę, to powinien odesłać ją na adres podany na odwrocie, bądź skontaktować się z infolinią, której numer również widnieje na odwrocie karty. Oczywiście zaniesienie plastiku do oddziału (dowolnego!) to też dobre rozwiązanie. Pracownicy banku sprawdzą, czy karta została już zastrzeżona. Jeśli nie, to dokonają zastrzeżenia, a na wniosek klienta wydadzą nową kartę.

To samo mówią przedstawiciele innych banków.

– Znalazca karty powinien niezwłocznie odesłać ją na adres podany na rewersie lub odnieść do dowolnej placówki. Karta jest niezwłocznie zastrzegana, a klient powiadamiany o tym fakcie – mówi Joanna Fatek z PKO BP.

W ING Banku Śląskim, gdy do oddziału trafi znaleziona karta, jest ona odsyłana do centrali. Tam jest weryfikowany jej status (czy została już zastrzeżona). Jeśli nie, to bank sam to robi, a plastik przekazuje do utylizacji.

Marta Rutkowska z mBanku podkreśla, że możliwe jest zablokowanie karty przez osobę trzecią, która nie jest właścicielem plastiku, lecz kartę np. znalazła. Takie zgłoszenie można zrobić na infolinii. Później taka karta jest niszczona, a klient otrzymuje nową, o nowym numerze i nowym terminie ważności.

Osoba, która zorientuje się, że zostawiła kartę w bankomacie lub ją zgubiła, powinna jak najszybciej kartę zastrzec. Może to zrobić w aplikacji mobilnej, logując się do bankowości internetowej oraz telefonicznie. Standardowo bank odpowiada za nieuprawnione operacje kartą przeprowadzone po jej zastrzeżeniu. Natomiast przed zastrzeżeniem część strat musi pokryć klient – jego odpowiedzialność jest ograniczona do 150 euro (zgodnie z Ustawą o elektronicznych instrumentach płatniczych), a w przypadku płatności zbliżeniowych – do 50 euro (zgodnie z rekomendacją NBP).

Jeśli klient chce mieć większą ochronę, może wykupić dodatkowe ubezpieczenie.

– Zabezpieczenie przed nieuprawnionymi transakcjami poniżej kwoty 150 euro możemy sobie zapewnić, wykupując ubezpieczenie Ochrona Karty (3,99 zł miesięcznie). Gwarantuje ono też zwrot kosztów związanych z wyrobieniem kart płatniczych i dokumentów, a także z zakupem nowego portfela do wartości 300 zł. Ubezpieczenie chroni również posiadacza karty na wypadek rabunku gotówki pobranej z bankomatu lub terminala POS – tłumaczy Magdalena Kwiatkowska kierująca wydziałem kart płatniczych w Banku Millennium.

Wszystkie banki radzą, by zastrzec kartę natychmiast, gdy odkryjemy, że ją utraciliśmy. Od tego momentu odpowiedzialność za ewentualne transakcje przejmuje bank.

Do czasu wydania nowego plastiku klient może podejmować gotówkę na przykład za pośrednictwem telefonu. Gdy jest klientem PKO BP, wystarczy, że sam lub z pomocą call center zainstaluje aplikację IKO.

– Od kilku dni klienci korzystający z IKO mogą skorzystać z nowej funkcji, która umożliwia czasową blokadę płacenia kartą wydaną przez PKO BP. Funkcja ta jest przydatna, gdy klient nie ma pewności, czy jego karta zginęła; zanim ją zastrzeże, ma trochę czasu na jej znalezienie – tłumaczy Joanna Fatek.

Nowa funkcja może też być wykorzystana w sytuacji, gdy np. klient musi zostawić portfel z kartami w hotelu, w którym nie ma sejfu, lub gdy idzie na siłownię czy basen i zostawia portfel w szafce. Włączenie usługi powoduje, że nie będzie możliwe wykonanie transakcji (będzie odmowa autoryzacji). Funkcję można włączyć i wyłączyć w dowolnym momencie poprzez IKO, w serwisach transakcyjnych iPKO oraz Inteligo oraz w contact center. ©?

Był sobotni wieczór. Kobieta znalazła w szczelinie urządzenia czyjąś kartę debetową. Długo zastanawiała się, co zrobić. W końcu postanowiła zanieść ją w poniedziałek do oddziału banku.

Katarzyna Münnich z biura prasowego Pekao SA mówi, że jeśli ktoś znajdzie kartę, to powinien odesłać ją na adres podany na odwrocie, bądź skontaktować się z infolinią, której numer również widnieje na odwrocie karty. Oczywiście zaniesienie plastiku do oddziału (dowolnego!) to też dobre rozwiązanie. Pracownicy banku sprawdzą, czy karta została już zastrzeżona. Jeśli nie, to dokonają zastrzeżenia, a na wniosek klienta wydadzą nową kartę.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Jak zacząć oszczędzanie w złocie
Oszczędności
Choć ceny wciąż rosną, inflacji boimy się coraz mniej
Oszczędności
Od 2016 roku lokaty przynosiły realne straty, ale to może się zmienić
Oszczędności
Polacy starają się oszczędzać, ale oni tego nie robią
Oszczędności
Coraz więcej młodych Polaków oszczędza. W co lokują pieniądze?