Z tego artykułu się dowiesz:
- Jak poziom zadłużenia sektora prywatnego w Polsce porównuje się z innymi krajami Unii Europejskiej?
- Co wpływa na utrzymujący się niski poziom zadłużenia gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w Polsce?
- Jakie są potencjalne przyczyny braku wzrostu akcji kredytowej mimo spadku stóp procentowych?
- Dlaczego kredyty dla przedsiębiorstw mogą być kluczowe dla przyszłego rozwoju polskiej gospodarki?
Zadłużenie sektora prywatnego, czyli gospodarstw domowych i przedsiębiorstw wobec banków wyniesie 31,2 proc. PKB na koniec tego roku – szacuje Narodowy Bank Polski. W ujęciu nominalnym to ok. 1,3 biliona zł, co może być imponującą kwotą. W porównaniu z państwami zachodnimi polskie społeczeństwo zaciąga jednak relatywnie mało kredytów.
Polska w ogonie Europy pod względem zadłużenia prywatnego
Z zestawienia przygotowanego przez Związek Banków Polskich w corocznym raporcie „InfoKredyt” wynika, że wśród krajów strefy euro Polska plasuje się pod tym względem na ostatnich pozycjach. Dla kredytów dla sektora niefinansowego ogółem to drugie miejsce od końca. Niższe wskaźniki osiąga jedynie Litwa – niecałe 16 proc. PKB, zaś na czele jest Finlandia – ponad 175 proc. PKB.
Wartość kredytów dla gospodarstw domowych w Polsce na koniec II kw. 2025 r. wyniosła 20,3 proc. PKB. To poziom tylko nieco mniejszy niż w Niemczech czy Irlandii, ale i tak daje nam to trzecie miejsce od końca. Najniższy poziom jest w Grecji (18,2 proc. PKB) i Litwie (8,2 proc. PKB), zaś najwyższy w Finlandii (95 proc. PKB).