Ubezpieczenia turystyczne kupuje zaledwie co szósty ankietowany spędzający wakacje w Polsce. Zawsze robi tak 7 proc., a czasami – 10 proc. z nas – wynika z badania Blue Media.
Częściej ochronę wykupują podróżujący za granicę – 28 proc. robi to zawsze, natomiast 13 proc. wskazało, że polisę na taki urlop kupuje czasami.
Podobny rozstrzał popularności polis turystycznych między turystami zostającymi w kraju i udającymi się za granicę pokazują dane Gothaer. Ubezpieczyciel twierdzi, że 80 proc. wszystkich tego typu ubezpieczeń kupują ci drudzy. Krajowi wczasowicze stanowią tylko 20 proc. Wynika to zapewne z tego, że będąc w kraju, liczymy na państwowego ubezpieczyciela.
– Ze względu na to, jak Polacy planują wakacje – czy samodzielnie, czy przez biura podróży – analogicznie dokonują zakupu ubezpieczenia turystycznego. Często okazuje się, że standardowe pakiety ubezpieczeniowe dodawane przy zakupie wycieczek bywają niewystarczające np. do pokrycia kosztów akcji ratowniczej. Dlatego coraz więcej Polaków woli samodzielnie dokonać przemyślanego zakupu ubezpieczenia – wskazuje Anna Niebuda z Blue Media.
Zdecydowana większość osób wykupujących ubezpieczenia turystyczne robi to na krótko przed wyjazdem. Najczęściej na dwa do siedmiu dni przed planowanym urlopem wakacyjnym. Co czwarta osoba nabywa ubezpieczenie znacznie wcześniej, a co dziesiąta dokonuje zakupu w przeddzień lub w dniu wyjazdu.