Tegoroczny ranking najlepszych firm zarządzających funduszami radykalnie różni się od poprzednich, ponieważ zmieniliśmy metodologię (patrz: ramka). Tym bardziej na uwagę zasługuje KBC TFI, które w ubiegłym roku zajęło drugie miejsce, a teraz potwierdziło swoją znakomitą formę, awansując na pierwsze.
Drugie w tym roku Investors TFI odnotowało spektakularny sukces, przeskakując do ścisłej czołówki z 12. miejsca. Pozostałe TFI zasługujące na wyróżnienie to tak naprawdę starzy znajomi. Trzecie tym razem PKO TFI w 2014 r. było czwarte, a na czwartym miejscu w 2015 r. znalazł się ubiegłoroczny zwycięzca – Noble Funds TFI. Na piątym miejscu bez zmian – Aviva Investors TFI utrzymało pozycję sprzed roku.
Zmiana metodologii sprawia jednak, że wyniki najnowszego rankingu nie do końca są porównywalne z ubiegłorocznym.
Co najmniej pięć lat
W tym roku do zdobycia było 120 pkt. Taki wynik oznaczałby, że w sześciu grupach funduszy (akcji, akcji małych i średnich spółek, zrównoważone, stabilnego wzrostu, obligacji, gotówkowe i pieniężne) i w czterech badanych okresach (pół roku, rok, trzy lata i pięć lat) dane TFI miało fundusz osiągający najwyższą stopę zwrotu w grupie. W praktyce to oczywiście niemożliwe. Za bardzo dobry rezultat można uznać zgromadzenie ponad 60 pkt.
Braliśmy pod uwagę wyłącznie fundusze działające przynajmniej pięć lat. Taki filtr oczyścił ranking z nowych funduszy, które często w pierwszych okresach działalności mają bardzo wysokie stopy zwrotu (dzięki niewielkim aktywom), nie do utrzymania na dłuższą metę.