Reklama

Mapa inwestycji z egzotycznymi kierunkami

Gdzie teraz inwestować? Na jakich rynkach? Czasy, gdy można było uzyskać jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, minęły bezpowrotnie.

Publikacja: 11.05.2016 20:52

Mapa inwestycji z egzotycznymi kierunkami

Foto: Bloomberg

Podobnie jak moda na rynki BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA). Fundusze, które tam zainwestowały, do dziś nie odrobiły strat z 2008 r.

Analitycy tłumaczą swoją prognostyczną wstrzemięźliwość dużą niepewnością panującą na rynkach. Świat czeka na ważne decyzje polityczne, m.in. referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w UE (zaplanowane na 23 czerwca) i wybory prezydenckie w USA (8 listopada). Wciąż wiele niewiadomych dotyczy gospodarki (m.in. spodziewane zaostrzenie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych). W takiej sytuacji inwestorom trudno zachować chłodny osąd, a ekspertom – formułować prognozy.

Na pewno nie USA

Znacznie łatwiej określić kierunki inwestycyjne, których trzeba unikać.

– Wolimy Europę od Stanów Zjednoczonych. W USA cykl gospodarczy jest coraz bardziej dojrzały. Dodatkowo silny dolar w ostatnich miesiącach ograniczył oczekiwania odnośnie do tempa wzrostu tej największej gospodarki świata. Z kolei w Europie mamy relatywnie słabe euro, sprzyjające gospodarce i rynkom akcji działania EBC, oraz niskie ceny ropy; również są one korzystne z perspektywy spółek działających na Starym Kontynencie – mówi Peter Bodis, wiceprezes Pioneer Pekao Investment Management.

A na jakie kierunki inwestycyjne warto się nastawić?

Reklama
Reklama

– Zakładając, że ceny surowców minęły już swój cykliczny dołek, ciekawym wyborem mogą okazać się spółki z Australii oraz Kanady – podpowiada Jarosław Niedzielewski, dyrektor inwestycyjny Investors TFI. Podobny kierunek wskazuje Andrzej Miszczuk z F-Trust (więcej w ramce).

Wśród krajów wartych zainteresowania ze strony inwestorów pojawiają się również rynki wschodzące.

– Najbardziej atrakcyjne, biorąc pod uwagę wyceny zarówno w ujęciu relatywnym, jak i historycznym, są rynki wschodzące jako grupa, w szczególności Rosja oraz Turcja – zwraca uwagę Paweł Jackowski, dyrektor departamentu zarządzania aktywami w TMS Brokers.

Siła rynku niemieckiego

Inni eksperci radzą postawić na Azję Południowo-Wschodnią.

– Gospodarka chińska, choć bardziej ryzykowna, nabiera rozpędu. Akcje chińskie są teraz bardzo tanie i długofalowo mają największy potencjał wzrostu. Być może właśnie ten rynek okaże się niebawem dużą niespodzianką inwestycyjną – twierdzi Peter Bodis.

Na Wietnam zwraca uwagę Jarosław Niedzielewski, a na Chiny i Indie – Andrzej Miszczuk.

Reklama
Reklama

Inwestowanie w krajach rozwijających się wiąże się z ponadprzeciętnym ryzykiem. W ubiegłym tygodniu – gdy premier Turcji Ahmet Davutoglu zapowiedział, że na najbliższym zjeździe partii AKP nie będzie się już ubiegał o ponowny wybór na lidera, a więc przestanie pełnić funkcję szefa rządu – indeks giełdy w Stambule spadł o ponad 8 proc. Inwestorzy stroniący od tego typu niespodzianek mogą się zwrócić ku rynkom rozwiniętym. Faworytem ekspertów w tym gronie pozostają Niemcy.

– Imponująca siła konsumpcji w Niemczech powinna nadal premiować tamtejsze małe i średnie firmy – nie ma wątpliwości Jarosław Niedzielewski.

– Z rynków rozwiniętych najbardziej atrakcyjne są Niemcy – wtóruje mu Paweł Jackowski.

Jeśli nie akcje, to co?

Niemcy i – szerzej – strefa euro (akcje spółek dywidendowych), Kanada, Australia, Turcja, Rosja, Chiny, Indie i Wietnam – to rynki, na których warto teraz kupować akcje.

– Wobec rosnącego ryzyka zarówno natury globalnej, jak i lokalnej, np. w Turcji czy w Polsce, nasze nastawienie do ryzykownych inwestycji pozostaje neutralne. Jednak trzymanie w portfelu wyłącznie akcji nie jest najlepszym wyjściem. Chociaż na giełdach będzie można zarobić, trzeba się liczyć z okresowymi, także głębszymi, korektami – przestrzega Piotr Minkina, zastępca dyrektora ds. rozwoju nowych produktów w Union Investment TFI.

Na jakie mniej ryzykowne inwestycje zagraniczne można teraz postawić? Obligacje korporacyjne.

Reklama
Reklama

– Zmniejszenie zagrożenia falą bankructw na rynku obligacji korporacyjnych, szczególnie w USA, gdzie rentowność mocno wzrosła we wszystkich sektorach (ceny spadły – red.), również powinno przynieść inwestorom atrakcyjną stopę zwrotu – sugeruje Jarosław Niedzielewski.

Na rynkach zagranicznych najlepiej inwestować poprzez wybrane fundusze.

Opinia

Andrzej Miszczuk | główny strateg F-Trust

Zakładamy lekką poprawę globalnego wzrostu gospodarczego i powolny wzrost stóp procentowych. W średniej i długiej perspektywie stawiamy na akcje kosztem obligacji. W pierwszej kolejności sugerujemy inwestycje w akcje na rynkach azjatyckich (Chiny, Indie) i w krajach surowcowych (Kanada, Australia, być może Brazylia oraz Rosja). Proponujemy też Japonię i akcje europejskich eksporterów (Niemcy, Szwajcaria, Skandynawia, Polska). Eksporterzy mają technologie i produkty poszukiwane przez kraje wzrostowe. Z kolei akcje japońskie są teraz bardzo tanie. Wzrostowe składniki portfela należy równoważyć pozycjami defensywnymi, inwestując na przykład w srebro i złoto oraz akcje producentów dóbr konsumpcyjnych. Ze względu na dość wysokie wyceny akcji amerykańskich i niepewność dotyczącą wyborów prezydenckich radzimy unikać większych inwestycji w spółki z USA. W okresie rocznym za dobrą inwestycję uważamy polskie papiery skarbowe i światowe spółki dywidendowe. W perspektywie roku wspomniane inwestycje mogą przynieść stopy zwrotu w wysokości 5–10 proc.

Portfel inwestycyjny
Zbrojeniowa hossa trwa. Jak na niej zarobić?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Portfel inwestycyjny
Przed funduszami dłużnymi kilka niezłych kwartałów
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama