Reklama

Takie zabytki znajdziemy tylko w antykwariatach

Handel online zdominował rynek sztuki i antyków, zakupy w antykwariacie to teraz rzadkość.

Publikacja: 30.07.2021 18:56

Takie zabytki znajdziemy tylko w antykwariatach

Foto: Adobe Stock

Aukcje online zdominowały handel sztuką, antykami i książkami. Postępuje gwałtowna cyfryzacja gospodarki i kultury. Prawie nikt nie odwiedza galerii i antykwariatów. To błąd, bo tam skarby czekają na półkach. Jeden z antykwariuszy zapewnia, że jak do antykwariatu wchodzi klient, to wita go brawami…

Warto sprawdzić: Kolekcjonerzy wygrywają z państwem i zdobywają skarby

Przykład – w stołecznym antykwariacie bibliofilskim Kwadryga czekają na półce trzy tomy niezbędne kolekcjonerom lub inwestorom na rynku sztuki (www.kwadryga.com). To monografie z cyklu „Polskie życie artystyczne” pod redakcją Aleksandra Wojciechowskiego, wydane przez Instytut Sztuki PAN w latach 60. i 80. XX w. Pierwszy tom opisuje malarstwo polskie w latach 1890–1914, drugi w latach 2015–1939, a trzeci w latach 1945–1960.

To jedyne tak bogate źródło rzetelnej wiedzy o artystach, ugrupowaniach artystycznych, czasopismach o sztuce, antykwariatach. Bogato ilustrowane książki miały niskie nakłady. Każdy z tomów kosztuje 300 zł. Nietrudno je przeoczyć, kiedy ofertę antykwariatu przeglądamy online, bez kłopotu je zauważymy na miejscu w antykwariacie. Ale już od tygodni stoją na półce i to naprzeciw wejścia.

""

Bogaty wybór porcelany z XVIII wieku . Fot. Connaisseur Warszawa

Foto: pieniadze.rp.pl

Reklama
Reklama

Ani w Warszawie, ani w Krakowie

W Krakowskim Antykwariacie Rara Avis za półtora tysiąca złotych można kupić – dotychczas wydane – tomy „Słownika artystów polskich i obcych w Polsce działających” (www.raraavis.krakow.pl). Słownik opracowuje i wydaje Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Tomy zawierają informacje biograficzne o artystach oraz ich dorobku. Taki słownik na półce prywatnego gabinetu buduje wizerunek właściciela jako konesera sztuki.

W Krakowskim Antykwariacie Naukowym komplet „Słownika…” długo nie budził żadnego zainteresowania. Dlaczego nie kupujemy monografii o sztuce lub rynku sztuki? Tych wiadomości nie znajdziemy w internecie!

Z kolei w stołecznym antykwariacie Lamus czeka legendarny tytuł „Polska jej dzieje i kultura” (cena 2,8 tys. zł). Trzy tomy ukazały się w latach 1928–1932 nakładem Księgarni Trzaski, Everta i Michalskiego. Wszystkie mają efektowną introligatorską oprawę wykonaną według projektu Franciszka Joachima Radziszewskiego: czerwony półskórek z bogatymi tłoczeniami i złoceniami.

""

Efektowną oprawę mają tomy „Polska jej dzieje i kultura”. Fot. Lamus Antykwariaty Warszawskie

Foto: pieniadze.rp.pl

Takie reprezentacyjne wydawnictwa poszukiwane są do dekoracji służbowych gabinetów przez notariuszy i adwokatów. Efektowne oprawy ustawione na półce w gabinecie budują prestiż firmy, jako solidnej i przywiązanej do najlepszych narodowych tradycji.

Warto sprawdzić: Historia Polski to najlepsza kolekcjonerska inwestycja

Reklama
Reklama

Na rynku bibliofilskim odbywają się teraz tylko aukcje online. W I połowie 2019 roku, a więc przed pandemią, odbyło się 14 stacjonarnych aukcji książek, w I połowie zaś tego roku aż 50 aukcji – wszystkie licytacje były internetowe. Aukcje online oznaczają wielkie oszczędności dla antykwariusza, nie musi on wynajmować sali na licytację, finansować transportu książek i poczęstunku dla gości.

Czy rynek wróci do tradycyjnych aukcji stacjonarnych? – Tradycyjne aukcje nie wrócą! – uważa Piotr Wójtowicz z krakowskiego Antykwariatu Wójtowicz. Podobnie sądzą inni antykwariusze.

Uczyć od małego

Na rynku numizmatów bez kłopotu kupimy ciekawe obiekty. W Warszawskim Centrum Numizmatycznym na początkujących kolekcjonerów czekają polskie monety z połowy lat 90. XX wieku (www.wcn.pl). Zostały wybite w stopie Golden Nordic przypominającym złoto. Powstało tak około 200 różnych monet o nominale 2 zł. Są to monety obiegowe, choć w obiegu ich się nie spotyka. W antykwariacie mają ceny od 5 do 600 zł. Najdroższa jest moneta z wizerunkiem króla Zygmunta Augusta. Obiegowa dwuzłotówka z podobizną Henryka Sienkiewicza kosztuje 120 zł.

""

600 zł kosztuje obiegowa moneta z 1996 roku o nominale 2 zł. Fot. Warszawskie Centrum Numizmatyczne

Foto: pieniadze.rp.pl

Warto dzieciom kupować te względnie tanie monety. Jeśli zainteresuje się numizmatami to z czasem może wyrosnąć na rasowego kolekcjonera lub inwestora na rynku historycznych numizmatów. Mówimy o numizmatach, których cena zależy tylko od ich wartości symbolicznej, rzadkości lub proweniencji, nie zaś od aktualnych notowań kruszcu. Przykład – za 200 zł kupimy od ręki banknot z 1919 roku o nominale 1000 marek polskich. Jest w idealnym stanie choć ma rozmiary kartki z zeszytu. Może taki zabytek podziała na wyobraźnię dziecka, zachęci je do samodzielnego kolekcjonowania?

Cień nadziei

Stołeczny antykwariat Connaisseur proponuje dawne rzemiosło artystyczne oraz malarstwo (www.connaisseur.art.pl). Na zdjęciu, na tle gobelinu z XVII stulecia, widzimy XVIII-wieczny fajans ze słynnej holenderskiej wytwórni w Delft. Fajansowe naczynia ustawiono na polskim sekretarzyku z XVIII wieku.

Reklama
Reklama

W stolicy są dwa antykwariaty z tej klasy rzemiosłem artystycznym. Druga firma to Galeria MDM. Oferuje muzealnej klasy dawne meble, srebra, zegary i białą broń. Firma nie ma własnej strony internetowej, ale już za kilka tygodni ją zaprezentuje wraz ze sklepem internetowym.

Wracając do głównego wątku tekstu: takie zabytki znajdziemy tylko w antykwariatach. Na aukcjach rzemiosło artystyczne stanowi zaledwie ok. 2,5 proc. oferty, jak wynika z analiz portalu Artinfo.pl.

Warto sprawdzić: Kolekcjonerów monet przyciąga wzrost cen i wysoka płynność

Podobno do antykwariatów coraz częściej zagląda młodzież. Fotografuje się na tle ściany książek lub antyków i zaraz te zdjęcia wysyła.

– Młodzi traktują wizytę w antykwariacie jako pozytywny snobizm. Słyszymy pod oknami, jak chwalą się przez telefon, stojąc na ulicy „Byłem właśnie w antykwariacie!” – mówi antykwariusz Piotr Wójtowicz.

Portfel inwestycyjny
Zbrojeniowa hossa trwa. Jak na niej zarobić?
Portfel inwestycyjny
Przed funduszami dłużnymi kilka niezłych kwartałów
Portfel inwestycyjny
Obligacje korporacyjne wciąż atrakcyjnym wyborem dla inwestorów
Portfel inwestycyjny
Widać odbudowę zaufania do obligacji korporacyjnych
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Portfel inwestycyjny
Czas na dywidendowe żniwa na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama