Wsparcie dla przedsiębiorców w okresie kryzysu wywołanego przez globalną pandemię COViD-19 przybierało różne formy. Rozwiązania zaproponowane w ramach wielokrotnie nowelizowanych tarcz antykryzysowych miały zapewnić kompleksową ochronę zarówno właścicielom firm, jak i zatrudnionym przez nich pracownikom. Warto przyjrzeć się im z perspektywy czasu i ocenić, jak bardzo okazały się one pomocne dla przedstawicieli świata biznesu. Zwłaszcza dla mikroprzedsiębiorców.

Tarcza antykryzysowa: różne rozwiązania

Już przed pandemią koronawirusa wiele wskazywało na to, że światowa gospodarka wchodzi w cykl recesji, jednocześnie nikt nie spodziewał się, że ta może być tak głęboka i gwałtowna. Po raz pierwszy od 1990 roku zaobserwujemy ujemne PKB. Według prognoz Komisji Europejskiej wyniesie ono -4,3 proc. i choć będzie to najłagodniejszy spadek w całej Unii Europejskiej, i tak będzie dotkliwy nie tylko dla gospodarki, ale przede wszystkim dla tworzących ją podmiotów. Dlatego też rząd szybko zaproponował zestaw rozwiązań, których zadaniem była ochrona przedsiębiorców oraz rynku pracy. Łącznie na ten cel miano przekazać 212 mld zł. Ile tak naprawdę trafiło na konta właścicieli firm i z jakich rozwiązań mogli oraz mogą nadal korzystać? Szczególnie, że według polskiej bazy firm ALEO.com w naszym kraju jest ponad 3,3 miliona działalności gospodarczych.

Pomoc od rządu: nie tylko mikropożyczka

Mikropożyczki, które zostaną automatycznie umorzone, to z pewnością forma wsparcia, która cieszy się dużą popularnością wśród przedsiębiorców prowadzących najmniejsze firmy. Oprócz tego mają jednak do dyspozycji zdecydowanie więcej rozwiązań, które mogą zarówno pomóc firmie utrzymać się w trudnym czasie, jak i zachować zatrudnienie na stałym poziomie:

  • Dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności na okres trzech miesięcy,
  • Świadczenie postojowe w wysokości 2080 zł lub 1300 zł,
  • Refinansowanie umów leasingowych wspierane przez ARP,
  • Dopłaty do odsetek kredytów udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego,
  • Pożyczka obrotowa na pokrycie luki w funduszu wynagrodzeń,
  • Odstąpienie od kar umownych w realizacji zamówień publicznych.

Mikropożyczki: na czym polegają?

Mikropożyczki do 5 tysięcy złotych stanowią jedną z najważniejszych propozycji rządu dla mikroprzedsiębiorców. Chociaż początkowo miały podlegać zwrotowi, w późniejszych etapach prac ustalono jasne wytyczne umożliwiające uniknięcie tego obowiązku: wystarczy, że właściciel mikrofirmy będzie prowadził ją przez 3 miesiące od dnia udzielenia pożyczki. Co ważne: jest to opcja także dla osób, które są samozatrudnione i nigdy nie zatrudniały żadnych pracowników. Środki mają ułatwić przejście przez kryzysowy moment i umożliwić m.in. opłacenie podatków, składek czy innych stałych kosztów. Co ważne: w toku prac nad kolejnymi koncepcjami tarczy antykryzysowej znacznie uproszczono zarówno system ubiegania się o mikropożyczkę, jak i zasady jej udzielania. Jednym z jej podstawowych wymogów jest natomiast prowadzenie działalności gospodarczej przed dniem 1 kwietnia 2020 roku.

Ile mikropożyczek wypłacono?

Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, do tej pory udzielono mikroprzedsiębiorcom 1,5 mln pożyczek na łączną kwotę 7,51 mld zł. Polski Fundusz Rozwoju, odpowiedzialny za nadzorowanie wielu działań związanych ze wdrażaniem w życie propozycji w ramach tarczy antykryzysowej, deklaruje natomiast, że z jego pomocy skorzystało już blisko 280 000 firm, zatrudniających łącznie 2 661 776 pracowników, a kwota świadczeń wynosi ponad 51 miliardów złotych. Choć z tej puli najwięcej (36,4 mld zł) trafiło do małych i średnich przedsiębiorstw, aż 15,3 mld zł zasiliło konta mikroprzedsiębiorców. PFR umożliwia również pozyskanie dodatkowych tanich środków: we współpracy z bankami komercyjnymi i spółdzielczymi Fundusz przygotował nieoprocentowane subwencje, które mogą ulec umorzeniu aż w 75 procentach.

Wypłata środków z innych elementów tarczy

Oprócz tego mikroprzedsiębiorcy oraz właściciele małych i średnich firm mogą liczyć na inne ulgi, oraz świadczenia pomocowe, które okażą się nieocenionym wsparciem w dobie kryzysu. ZUS oraz Powiatowe Urzędy Pracy wypłaciły m.in. 1.6 mln świadczeń postojowych, których wartość wynosi łącznie 3.2 mld zł. W okresie od marca do maja często korzystano również z możliwości zwolnienia ze składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń społecznych: ich wartość szacuje się na 7.5 mld zł. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przeznaczył ponadto 8.4 mld zł na dotacje umożliwiające zachowanie miejsc pracy.

Z tarczy wciąż można korzystać

Co ważne: z większości rozwiązań proponowanych w ramach tarczy antykryzysowej wciąż można korzystać, a wprowadzane nowelizacje umożliwiają dołączenie do programów również przedsiębiorcom, którzy założyli swoje działalności gospodarcze już w czasie trwania kryzysu. Obecnie narzędzia są adresowane do właścicieli mikroprzedsiębiorstw zarejestrowanych przed 1 kwietnia 2020 roku. Warto również zauważyć, że aby otrzymać wsparcie w większości przypadków, nie trzeba będzie np. samodzielnie udawać się do urzędu czy dostarczać specjalnych dokumentów. Większość formalności uda się załatwić w prosty sposób online.

Jak skorzystać z mikropożyczki?

Dużą zaletą mikropożyczki jest proste wnioskowanie i przejrzysta procedura. Na dobrą sprawę jedynym wymogiem jest obowiązek prowadzenia firmy przed 1 kwietnia. W przeciwieństwie do wielu innych propozycji w ramach Tarczy Antykryzysowej nie trzeba więc m.in. wykazywać spadku dochodów czy przedstawiać innych dokumentów. Formularze o jej udzielenie znajdziemy na stronach odpowiedniego Powiatowego Urzędu Pracy czy w serwisie Publicznych Służb Zatrudnienia. Zdecydowanie najłatwiejszym sposobem okaże się jednak skorzystanie z platformy praca.gov.pl. Dzięki temu w wygodny sposób złożymy wniosek i przejdziemy przez wszystkie procedury. Pożyczka będzie korzystna, nawet jeżeli nie ulegnie umorzeniu: jej oprocentowanie to 0,05 stopy redyskonta weksli NBP.

Materiał Promocyjny