Najwyższe ceny na krajowym rynku antykwarycznym osiągają pasy kontuszowe, podstawowy element tradycyjnego stroju szlachcica. 14 grudnia na aukcji Rempeksu (www.rempex.com.pl) sprzedano dwa pasy: jeden za 80 tys. zł (cena wywoławcza 9 tys. zł), a drugi za 90 tys. zł (wyw. 12 tys. zł). Ostrą licytację zebrani nagrodzili brawami. Wysokie ceny pasów kontuszowych utrzymują się od lat.
Po co kupuje się pasy z XVIII wieku? Kolekcjonerzy rekonstruują dworskie wnętrza. Rozłożony pas wieszają w ramie za szybą zamiast obrazu.
Meble dla wnuka
Ile dziś potrzebujemy pieniędzy na urządzenie salonu we dworze? Jerzy Kaźmierczak z firmy Antyki Gniezno (www.antyki.gniezno.pl) specjalizuje się w renowacji zabytkowych mebli. Na prywatne zamówienie urządzał dwór. W sumie na meble do salonu o powierzchni prawie 40 mkw. potrzebował ok. 75 tys. zł.
Kompletowanie mebli (użytkowych, a nie tylko do oglądania) trwało półtora roku. Były one poddane fachowej renowacji przeprowadzonej tymi samymi metodami i przy użyciu takich samych materiałów, jakie stosowano w epoce, kiedy meble powstały.
Sofa kosztowała 14 tys. zł, stół owalny 5 tys. zł, fotele po 5 tys. zł, cztery krzesła w sumie 6 tys. zł, a piedestał pod rzeźbę 4 tys. zł. Kwietniki należą do rzadkości, więc za dwa trzeba było zapłacić aż 12 tys. zł. Najdroższa okazała się serwantka – 15 tys. zł, zaś komoda kosztowała 9 tys. zł. W salonie polskiego dworu mogą stać obok siebie XIX-wieczne meble empirowe, w stylu biedermeier Ludwika Filipa.